Daniel Martyniuk i atak na policjantów. Chciał zgwałcić policjantkę i zabić policjanta
W środę, 17 marca, Daniel Martyniuk ponownie stanął przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Syn gwiazdora disco polo tym razem odpowiadał za atak na policjantów, do którego doszło przed jednym z białostockich klubów blisko 3 lata temu. Obecni na rozprawie policjanci opisali skandaliczne zachowanie Daniela. Groził on interweniującej policjantce, że ją zgwałci, a policjantowi groził, że go zabije i omal nie odgryzł palca. Jak tłumaczył mundurowy, przed poważnymi obrażeniami uchroniły go rękawice ochronne. W pewnym momencie dla mocno pobudzonego syna Zenka funkcjonariusze musieli założyć kask ochronny, ponieważ bił głową w ścianę. Policjantka, której patocelebryta groził gwałtem, długo obawiała się o swoje zdrowie i życie, ponieważ była świadoma, że ma do czynienia z majętnym synem gwiazdora, który mógłby wynająć kogoś, kto zrealizuje groźby. W trakcie interwencji pod białostockim klubem Daniel Martyniuk wyrywał się, szarpał i ostro przeklinał.
ZOBACZ TEŻ: Skruszony Daniel Martyniuk w tarapatach. Grozi mu więzienie! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Daniel Martyniuk w sądzie. Syn Zenka usłyszał wyrok za atak na policjantów
Karma w końcu wróciła do syna gwiazdora disco polo. Podczas środowej rozprawy usłyszał on wyrok – 3 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
- Jest pan innym człowiekiem – uzasadniła wyrok sędzina i zwróciła uwagę na to, że zauważyła poprawę w zachowaniu Daniela.
Syn Zenka odbywa obecnie karę prac społecznych na jednym z białostockich cmentarzy. Wcześniej usłyszał wyrok za inne czyny, których dopuścił się w trakcie pierwszego lockdownu – jazdę autem bez uprawnień czy złamanie nakazu kwarantanny po powrocie zza granicy do Polski: Skruszony Daniel Martyniuk w tarapatach. Grozi mu więzienie! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Środowy wyrok jest nieprawomocny. Dla Daniela Martyniuka ma stanowić okres próby. Jeśli w trakcie zawieszenia powinie mu się noga, trafi do więzienia.