Przełomowy rok w Plutyczach!
Andrzej z Plutycz w ostatnim czasie zniknął ze swojego kanału na YouTube. Tam pojawiał się jego brat Jarosław. Okazuje się jednak, że Andrzej z Plutycz miał ważny powód. Przebywał bowiem na turnusie rehabilitacyjnym w Szklarskiej Porębie. Turnus w końcu się skończył i gwiazda serialu "Rolnicy. Podlasie" wróciła do codziennej pracy w gospodarstwie
Andrzej z Plutycz boi się Unii Europejskiej?
Po kilku tygodniach przerwy Andrzej z Plutycz pojawił się na swoim kanale na YouTube. W najnowszym filmie widzimy, jak rolnik z Podlasia chwali się swoimi łąkami, zalanymi wodą po zimowych roztopach. Andrzej z Plutycz na pole wybrał się jednak nie w celach turystycznych, a przyjechał zebrać bele z sianem. Gwiazda serialu "Rolnicy. Podlasie" przy okazji pochwaliła się, że przewidziała zalanie łąk i umiejscowiła bele w wyższych rejonach łąki.
Ważny apel Andrzeja z Plutycz. Czy widzowie znowu pomogą?
Sprawne oko widza dostrzeże jednak luki w teorii Andrzeja z Plutycz. Na nagraniu widać bowiem, że niektóre bele z sianem od spodu zanurzone były w wodzie. Ponadto internauci zwrócili uwagę, że nie można trzymać siana całą jesień i zimę na podwórku, pod gołym niebem bez przykrycia. W niektórych komentarzach przebija się narracja, że to niezgodne z dyrektywami UE i po prostu niezdrowe dla zwierząt. Andrzej z Plutycz nie tylko zabrał bele ze sobą do domu, ale jeszcze poinformował, że chętnie sprzeda bele z sianem swoim widzom.
Czy to lęk przed Unią Europejską? Co o tym myślicie?