Andrzej z Plutycz przestraszył się Unii Europejskiej? Gwiazdor serialu Rolnicy. Podlasie z apelem do widzów

i

Autor: screen Youtube/Gienek i Andrzej Plutycze Andrzej z Plutycz na zalanej łące w Plutyczach

Rolnicy. Podlasie

Andrzej z Plutycz przestraszył się Unii Europejskiej? Gwiazdor serialu "Rolnicy. Podlasie" z apelem do widzów

2024-03-05 10:24

Andrzej z Plutycz po powrocie z sanatorium od razu wziął się do ciężkiej pracy w swoim gospodarstwie. Gwiazdor serialu "Rolnicy. Podlasie" ma jednak poważny problem. Jego łąki zostały zalane przez roztopy i teraz Andrzej Onopiuk ma apel do swoich widzów. Czy rolnik spod Bielska Podlaskiego boi się Unii Europejskiej? O co chodzi?

Przełomowy rok w Plutyczach!

Andrzej z Plutycz w ostatnim czasie zniknął ze swojego kanału na YouTube. Tam pojawiał się jego brat Jarosław. Okazuje się jednak, że Andrzej z Plutycz miał ważny powód. Przebywał bowiem na turnusie rehabilitacyjnym w Szklarskiej Porębie. Turnus w końcu się skończył i gwiazda serialu "Rolnicy. Podlasie" wróciła do codziennej pracy w gospodarstwie

Andrzej z Plutycz zupełnie bez tajemnic! Sprawdź, co o nim wiesz? Quiz
Pytanie 1 z 16
Jak nazywa się Andrzej z Plutycz?

Andrzej z Plutycz boi się Unii Europejskiej?

Po kilku tygodniach przerwy Andrzej z Plutycz pojawił się na swoim kanale na YouTube. W najnowszym filmie widzimy, jak rolnik z Podlasia chwali się swoimi łąkami, zalanymi wodą po zimowych roztopach. Andrzej z Plutycz na pole wybrał się jednak nie w celach turystycznych, a przyjechał zebrać bele z sianem. Gwiazda serialu "Rolnicy. Podlasie" przy okazji pochwaliła się, że przewidziała zalanie łąk i umiejscowiła bele w wyższych rejonach łąki.

Ważny apel Andrzeja z Plutycz. Czy widzowie znowu pomogą?

Sprawne oko widza dostrzeże jednak luki w teorii Andrzeja z Plutycz. Na nagraniu widać bowiem, że niektóre bele z sianem od spodu zanurzone były w wodzie. Ponadto internauci zwrócili uwagę, że nie można trzymać siana całą jesień i zimę na podwórku, pod gołym niebem bez przykrycia. W niektórych komentarzach przebija się narracja, że to niezgodne z dyrektywami UE i po prostu niezdrowe dla zwierząt. Andrzej z Plutycz nie tylko zabrał bele ze sobą do domu, ale jeszcze poinformował, że chętnie sprzeda bele z sianem swoim widzom.

Czy to lęk przed Unią Europejską? Co o tym myślicie?

Rolnicy Podlasie. Zobacz kulisy serialu