wośp

33. finał WOŚP w ogniu krytyki. Zabawa w Białymstoku pod ostrzałem

2025-01-27 13:48

33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy w Białymstoku zgromadził tłumy. Zabawa przebiegła w pozytywnej atmosferze. Jednak nie wszyscy byli zadowoleni z przebiegu imprezy. Internauci zwracają uwagę na jeden punkt programu. "Światełko do nieba" znalazło się pod mocnym ostrzałem komentujących.

WOŚP 2025 w Białymstoku

33. finał WOŚP odbył się w niedzielę, 26 stycznia 2025 roku. Orkiestra grała także w Białymstoku. Na ulicach miasta, od rana do puszek pieniądze zbierało ok. 300 wolontariuszy. W tym roku pieniądze zbierane były na wsparcie oddziałów onkologicznych i hematologicznych. Tak, by zapewnić najmłodszym pacjentom dostęp do najlepszego sprzętu i leczenia. Motywem przewodnim tegorocznego WOŚP-u było właśnie bezpieczeństwo i zdrowie dzieci.

To co przyciąga ludzi do niezwykle popularnego wydarzenia, to także dobra zabawa. Główna impreza odbyła się na Rynku Kościuszki. Na specjalnie przygotowanej scenie wystąpiło 10 artystów. Największą publiczność zgromadzili między innymi Tribbs czy Extazy.

Także przez cały weekend miały miejsce imprezy towarzyszące finałowi. Oprócz koncertów, także biegi, zwiedzanie stadionu, czy spotkania ze znanymi postaciami z regionu.

Białystok znowu strzelał. Światełko do nieba w ogniu krytyki

Jednak od lat najważniejszym punktem wieczoru jest tzw. "Światełko do nieba". Jest to swoiste zwieńczenie orkiestrowego wieczoru i zarazem wydarzenie, które przyciąga najwięcej ludzi. Pomimo, że ten spektakl trwa zazwyczaj kilka minut, niektórzy przybywają specjalnie tylko na niego.

W Białymstoku, wzorem lat poprzednich, zdecydowano się w tym roku na pokaz fajerwerków. Pomimo że, niewątpliwie spektakularny i wywołujący podziw na twarzach zgromadzonych, spotkał się on również ze sporą dawką krytyki.

Pod naszym nagraniem umieszczonym na Facebooku, większość komentarzy była raczej krytyczna. Internauci zwracali uwagę przede wszystkim na fakt, że przy organizowaniu "Światełka" nie pomyślano o zwierzętach.

A gdzie są ludzie, którzy tak krzyczeli na petardy w nowy rok że psy się boją?

Nie można tego zrozumieć, kraj zadłużony, powodzianie pozostają bez pomocy, tylko liczą na pomoc swoich najbliższych, pod hasłem Wielkiej Orkiestry pomoc dzieciom na oddzialalach onkologicznych, politycznie rozegrane z fajerwerkami.

Ale fajne fajerwerki z tłumikiem, które zwierząt nie straszą. Jesteście hipokrytami.

Wszystko fajne ale obeszło by się bez fajerwerków, pamiętajmy o zwierzętach

W Sylwestra zwierzeta sie boja i apelują zeby nie strzelać a jak WOŚP to nie boja sie i nie ma obrońców tylko oklaski?!!!Lepiej pieniądze za fajerwerki przeznaczyli by na pomoc a zamiast tego zapalić świeczkę albo latarki w komórkach !!!!!!!

Wszystko fajnie tylko po co fajerwerki. Jeszcze zwierzęta nie otrząsnęły się po sylwestrze!!!

(Zachowaliśmy oryginalną pisownię.)

To część z licznych komentarzy, które znalazły się pod postem. Były także te broniące decyzji organizatorów.

Nawet słychać nie było, to nie hukowe zwykłe petardy, tylko rozbłyskowe: jedno miejsce jeden czas i krótko. Nie szukałabym dziury w całym - napisała jedna z komentujących.

Na sylwestra nie, na WOŚP już tak. Pokaz fajerwerków pod ostrzałem

Wiele spośród największych miasta Polski odchodzi już od tradycyjnego pokazu fajerwerków podczas WOŚP. Mając na uwadze przede wszystkim dobrostan zwierząt, organizowane są zamiast tego chociażby pokazy laserów.

Co ciekawe, niecały miesiąc temu w Białymstoku świętowaliśmy sylwestra. Wtedy także na Rynku Kościuszki zorganizowano imprezę miejską. Miasto zdecydowało jednak, że o północy zamiast fajerwerków będą właśnie lasery. Kilka tygodni później wystrzały w centrum miasta już były. A warto zwrócić uwagę, że białostocki WOŚP jest objęty honorowym patronatem prezydenta miasta Białegostoku.

Atrakcje Białegostoku. Sprawdź, czy rozpoznasz je po tych ciekawostkach!
Pytanie 1 z 10
Jest nazywany "Wersalem Północy":
Symboliczne "Światełko do nieba" w Szczecinie
Białystok Radio ESKA Google News
Autor: