Na początku każdego roku w Polsce odbywa się kwalifikacja wojskowa. W naszym kraju odbędzie się ona już w lutym 2025 roku. Listy od armii, które powołają Polaków na obowiązkowe kwalifikacje zostaną wysłane już niebawem. Otrzymają je nie tylko mężczyźni, ale również kobiety. Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło, że w 2025 roku kwalifikacja wojskowa obejmie 230 tys. osób. Jej owocem będzie przyznanie jednej z czterech kategorii wojskowych: A, B, D oraz E.
Kwalifikacja wojskowa 2025. Te osoby otrzymają wezwanie
W kwalifikacji wojskowej od lat udział biorą głównie mężczyźni. Według aktualnych przepisów te osoby będą miały obowiązek stawienia się przed komisją w 2025 roku:
- mężczyźni, którzy w danym roku kończą wiek 19 lat,
- osoby z obowiązkiem stawienia się na kwalifikacji wojskowej, które nie dopełniły tego obowiązku w określonym terminie i miejscu,
- ci, których kwalifikacja wojskowa nie została przeprowadzona w poprzednim roku kalendarzowym, w którym skończyli 19 lat życia.
Jednak nie tylko mężczyźni otrzymają listy od armii. Wezwania do kwalifikacji wojskowej dostaną także kobiety. Które? Te urodzone w latach 1998-2006, które posiadają kwalifikacje przydatne do służby wojskowej, również mogą otrzymać wezwanie. Czy wiemy, o jakie kobiety chodzi? Główne o te, które wykonują zawody pilnie potrzebne w armii w czasie wojny. Czyli np. z wykształceniem medycznym, weterynaryjnym, lotniczym, informatycznym, psychologicznym, rehabilitacyjnym, czy nawigacyjnym.
Wezwanie na kwalifikację wojskową. Kiedy otrzymasz?
Kwalifikacja wojskowa 2025 ma odbyć się od 1 lutego do 30 kwietnia 2025 roku. Wobec tego do końca stycznia 2025 r. wszystkie 230 tys. osób, które czeka kwalifikacja wojskowa, dostaną wezwanie. Według przepisów bowiem odpowiednie pismo, które obliguje do stawienia się przed komisją wojskową, powinno zostać dostarczone najpóźniej na 7 dni przed terminem kwalifikacji.
Co za niestawienie się na kwalifikację wojskową?
A co jeśli młody człowiek nie stawi się na kwalifikację wojskową? W większości przypadków będzie to grzywna. Jeśli jednak na komisji nie pokażemy aktualnego dowodu tożsamości, taki wyczyn będzie karany jako wykroczenie. A za to grozi nawet ograniczenie wolności.