Decyzja, jaką podjęły władze gminy Supraśl (województwo Podlaskie), wiąże się z sygnałami od mieszkańców, którzy zaczęli odczuwać niedobory wody w sieci wodociągowej. U części osób widać spadek ciśnienia, a u innych czasowe braki wody. Dzieje się tak szczególnie w rejonach najbardziej oddalonych od stacji uzdatniania odcinkach sieci wodociągowej.
Mieszkańcy Supraśla z zakazem podlewania kwiatków. Grozi im grzywna
Według władz miasta, okresowe braki wody związane są z dużo większym, niż normalnie zużyciem wody pitnej do innych celów, przede wszystkim do podlewania trawników i ogródków, oraz napełniania basenów. Według nich tak duże zużycie prowadzi do przekroczenia możliwości technicznych stacji uzdatniania.
Wprowadzone ograniczenia, które dotyczą również napełniania basenów z gminnych wodociągów, obowiązują w godz. 6-22. Zarządzenie wprowadzono do końca czerwca, ale zaznaczono, że może zostać przedłużone. Władze Supraśla podkreślają, że chodzi o zapewnienie ciągłości dostaw wody i czas na odbudowanie się zasobów w stacjach uzdatniania, dlatego podlewanie jest możliwe, ale jedynie w nocy i wczesnym rankiem.
Za złamanie zakazów grozi grzywna na zasadach i w trybie wynikającym z Prawa o wykroczeniach.