Szczyt krajów bałtyckich w Białymstoku
Dwudniowy szczyt rozpocznie się w poniedziałek (10.06) o godz. 18:00 w białostockim Pałacu Branickich wspólnym oświadczeniem marszałka Hołowni z przewodniczącym estońskiego Riigikogu Lauri Hussara, przewodniczącą łotewskiej Saeimy Daigą Mieriną, litewskiego Seimasu Viktoriją Czmilyte-Nielsen oraz ukraińskiej Rady Najwyższej Rusłanem Stefańczukiem.
Wcześniej tego dnia w Białymstoku odbędzie się wyjazdowe posiedzenie rządu, na którym będą dyskutowane m.in. rozwiązania "Tarczy Wschód". Potem rządzący wraz z m.in. marszałkiem Sejmu i liderami ugrupowań parlamentarnych wezmą udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z sytuacją na wschodniej granicy.
- Dobrze się składa, że będziemy mieli możliwość rozmowy o bezpieczeństwie w miejscu, w którym rozmawia się o bezpieczeństwie w domach i na ulicach. Jestem stamtąd, z Białegostoku, tam mieszkają moi bliscy i wiem, że bezpieczeństwo to temat obecny w ich rozmowach. Cieszę się, że moi koledzy i koleżanki przyjęli zaproszenie do Białegostoku. Wszystko na to wskazuje, że dzisiaj stanie się on stolicą bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze polskim, jak i regionalnym - ocenił w rozmowie z PAP Hołownia.
Spotkania przewodniczących europejskich parlamentów w Białymstoku
Poza wspólną konferencją prasową w planach szefów parlamentów na poniedziałek jest również lekcja obywatelska pt. "Bezpieczeństwo jako zbiorowa odpowiedzialność - młodzi wobec zagrożenia w regionie" z udziałem przewodniczących parlamentów. Wieczorem przewodniczący wezmą natomiast udział w oficjalnym obiedzie.
Na wtorek rano zaplanowane są dwie sesje spotkań przewodniczących parlamentów Polski, Estonii, Łotwy, Litwy i Ukrainy. Pierwsza z nich zatytułowana jest "Rola Polski, Państw Bałtyckich i Ukrainy we wzmacnianiu bezpieczeństwa w Europie", druga zaś - z udziałem prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego - "Wymiar społeczny jako filar regionalnego bezpieczeństwa - partnerstwo samorządów i społeczeństw". Po południu planowane jest kolejne spotkanie przewodniczących z prasą oraz roboczy lunch.
Hołownia: Chcemy zbudować sojusze społeczeństw
Marszałek Hołownia podkreślił, że zależy mu na tym, żeby zacząć budować "sojusze społeczeństw". - Mamy dziś sojusze militarne, różnego rodzaju relacje pomiędzy rządami, natomiast w sytuacji zagrożenia również społeczeństwa muszą stać za sobą murem. To społeczeństwa będą decydować, jak realnie, w praktyce będzie wyglądało używanie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, będą żyrowały polityczną zgodę choćby na zaangażowanie się w obronę zaatakowanego sąsiada - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- Mam nadzieję, że najgorsze scenariusze nigdy się nie ziszczą, co nie znaczy, że możemy pozwolić sobie na to, by nie być na nie przygotowani. Uważam, że teraz mamy szansę, by zbliżyć się tak, abyśmy nie dali się podzielić i rozgrywać - zaznaczył Hołownia.
- Teraz przyszedł czas na to, abyśmy się spotkali w samym centrum dialogu o nowym bezpieczeństwie Europy, nie w Warszawie, a właśnie w Białymstoku – kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Białorusią i niewiele dalej od granicy z Litwą. Chcemy odpowiedzieć sobie na pytanie, co my, jako szefowie parlamentów możemy zrobić, żeby droga między Polakami a Litwinami, Łotyszami i Ukraińcami była krótsza. Mamy świadomość tego, że nie zastąpimy rządów ani armii, ale możemy próbować budować sojusze naszych społeczeństw - dodał marszałek polskiego Sejmu spytany o szczyt.
- Szczyt, który organizuję w Białymstoku, będzie przestrzenią do tego, by wymienić się informacjami z naszymi partnerami. Dobrze, że będzie tam Ukraina, nasi najbliżsi sąsiedzi, a także cała część naszego regionu, która myśli kategoriami demokracji, a nie kategoriami autorytaryzmu i dyktatury - podsumował.