Raport przygotowała firma TomTom - holenderskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją systemów nawigacyjnych. Tworzy urządzenia do nawigacji satelitarnej, aplikacje nawigacyjne na smartfony, zegarki sportowe z GPS, kamery sportowe, systemy zarządzania flotą pojazdów oraz inne usługi oparte na geolokalizacji.
Zestawienie obejmuje 416 miast na świecie na 6 kontynentach,. W rankingu ogólnoświatowym najgorzej wypadają Indie i Filipiny, w Europie - Moskwa i Istambuł. A jak jest w polskich miastach?
Znany raper promuje Podlasie? Zobacz, co robił pod pałacem i operą [WIDEO]
Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce i na świecie
Kolejne miejsca w światowym rankingu zakorkowanych miast zajmują Bengalur, Manila (Filipiny, 71%), Bogota (68%, Kolumbia) i Bombaj. W zestawieniu wzięto pod uwagę głównie czas, jaki tracimy w korkach w dni robocze.
W rankingu, obok m.in. Warszawy, Poznania czy Krakowa, znalazła się stolica województwa podlaskiego. Białystok zamyka pierwszą dziesiątkę. Zaraz za nim jest Bielsko-Biała, a przed nim - Lublin.
Najgorzej pod względem korków jest natomiast w Łodzi - średni poziom zakorkowania wynosi tam 47 procent, co przekłada się na 186 godziny stracone w dni robocze.
Wyprzedzanie level: Ukraina. Na zakręcie, na trzeciego, na czołówkę [WIDEO]
Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce 2020. Ranking
Oto, jak wygląda pełne zestawienie 12 najbardziej zakorkowanych polskich miast.
- Łódź - średni poziom zakorkowania: 47 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 186 h
- Kraków - średni poziom zakorkowania: 45 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 195 h
- Poznań - średni poziom zakorkowania: 44 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 174 h
- Warszawa - średni poziom zakorkowania: 40 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 184 h
- Wrocław - średni poziom zakorkowania: 39 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 170 h
- Bydgoszcz - średni poziom zakorkowania: 34 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 140 h
- Trójmiasto - średni poziom zakorkowania: 33 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 151 h
- Szczecin - średni poziom zakorkowania: 30 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 124 h
- Lublin - średni poziom zakorkowania: 27 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 101 h
- Białystok - średni poziom zakorkowania: 26 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 105 h
- Bielsko-Biała - średni poziom zakorkowania: 21 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 80 h
- Katowice i aglomeracja - średni poziom zakorkowania: 19 proc. Czas stracony w korkach w dni robocze: 80 h
Z najnowszego zestawienia wynika, że w 2019 r. natężenie ruchu wzrosło we wszystkich polskich miastach w stosunku do 2018 r.
Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce i na świecie. Co brał pod uwagę ranking?
Na jakiej podstawie analitycy TomTom sporządzają rankingi i co dokładnie oznaczają podane wartości procentowe?
- Weźmy np. poziom zatoru w Bangkoku - wyjaśniają autorzy zestawienia. - Na przykład 53% poziom zatoru w tym mieście oznacza, że podróż zajmie o 53% więcej czasu niż w bazowych warunkach niezatłoczenia Bangkoku. Na potrzeby rankingu obliczamy wartość odniesienia dla każdego miasta, analizując czas przejazdu wszystkich pojazdów w całej sieci drogowej - zarejestrowany 24/7, 365 dni w roku. Informacje te pozwalają nam obliczyć chociażby to, ile dodatkowego czasu kierowca poświęci na ruch w godzinach szczytu w danej miejscowości.
Zobacz PEŁNY RAPORT.
Polecany artykuł: