Spis treści
- 18 lat prezydentury Truskolaskiego w Białymstoku
- Inwestycje Truskolaskiego. Rozwój Białegostoku czy niespełnione obietnice?
- Lotnisko Krywlany. Port lotniczy w Białymstoku jedynie w marzeniach
- Hala widowiskowo-sportowa. Wieloletni spór z IMGW
- Basen olimpijski i aquapark w stolicy Podlasia
- Pole golfowe w Narwiańskim Parku Narodowym
18 lat prezydentury Truskolaskiego w Białymstoku
W grudniu 2024 roku minęło 18 lat od uroczystego ślubowania i objęcia tym samym funkcji prezydenta Białegostoku przez Tadeusza Truskolaskiego. Pełnoletność rządów osiągnął już podczas swojej piątej kadencji na stanowisku. Wiemy, że prezydentura Truskolaskiego potrwa jeszcze dłużej, bo piątą kadencję rozpoczął po wygranych, w kwietniu tego roku, wyborach samorządowych.
Po raz kolejny zdobył zatem zaufanie białostoczan. Nie jest to wcale szokujące, bowiem rozwój Białegostoku jest widoczny gołym okiem. Przy wykorzystaniu unijnych dotacji, miasto przeszło między innymi drogową rewolucję. Zmieniono najważniejsze ciągi komunikacyjne. Generalnie zmodernizowano układ drogowy, budując przy tym szereg obwodnic stolicy województwa podlaskiego.
Inwestycje Truskolaskiego. Rozwój Białegostoku czy niespełnione obietnice?
Skupiając się dalej na inwestycjach zrealizowanych w trakcie prezydentury Truskolaskiego, warto wspomnieć, że miasto od 2006 roku przeznaczyło na realizację różnych projektów ponad 6 mld zł. 4 miliardy z tego pochodziły z unijnych funduszy.
Do najważniejszych inwestycji należy zaliczyć m.in.:
- Przebudowę Rynku Kościuszki (2009 r.),
- generalną metamorfozę terenów nad zalewem na Dojlidach wraz z budową Ośrodka Sportów Wodnych (2013 r.),
- Budowę Stadionu Miejskiego (2014 r.),
- budowę Muzeum Pamięci Sybiru (2021 r.),
- Budowę intermodalnego węzła komunikacyjnego wraz z centrum przesiadkowym (2024 r.)
CZYTAJ TAKŻE: Kiedyś łowiono tam ryby, teraz jest śmietnik. Tu powstanie kolejne miejsce do rekreacji i wypoczynku w Białymstoku
Inwestycje te można by oczywiście mnożyć. Nie sposób streścić szczegółowo 18 lat najnowszej historii miasta. Ale jak mówi sam prezydent, "czas ten nie został przespany", a on sam jest pełen satysfakcji z dotychczasowego rozwoju miasta. Białystok niewątpliwie rozkwitł. Zaczęło odwiedzać go więcej turystów, przyjezdnych, także z zagranicy. Przybyło także przedsiębiorstw. Ale zarówno jednych, jak i drugich mogłoby być więcej.
A to zapewne spełniłoby się, gdyby w mieście pojawiły się zapowiadane od lat inwestycje. Pomimo "obudzenia" miasta, Truskolaski nie spełnił bowiem wszystkich swoich obietnic. Można się zastanawiać, czy nie właśnie tych najważniejszych. Przyjrzyjmy się tym inwestycjom, które budzą największe emocje.
Lotnisko Krywlany. Port lotniczy w Białymstoku jedynie w marzeniach
Na zdecydowane prowadzenie wyłania się lotnisko. Temat lotniska pasażerskiego w stolicy woj. podlaskiego wydaje się "stary jak świat", a debata o zapotrzebowaniu na port lotniczy w największym mieście regionu ciągnie się w nieskończoność.
Najnowsze próby, już w obecnym dziesięcioleciu jak na razie były nieowocne. W Białymstoku nadal jedynym skojarzeniem ze słowem lotnisko są Krywlany. Czyli lotnisko powstałe jeszcze po drugiej wojnie światowej. W rzeczywistości, betonowy pas startowy i kilka hangarów, z którego korzysta głównie lokalny aeroklub. Pomimo licznych prób i listów intencyjnych, wciąż nie udało się doprowadzić do przekształcania lądowiska do użytku publicznego.
Pas startowy co prawda powstał, ale nadal za krótki na loty pasażerskie. Przeszkodą jest sąsiadujący z terenem Las Solnicki i blokowana wycinka drzew. Po prawdzie, port lotniczy w Białymstoku z prawdziwego zdarzenia, z terminalem i odpowiednią infrastrukturą wydaje się być futurystyczną mrzonką rodem z historii science-fiction.
Hala widowiskowo-sportowa. Wieloletni spór z IMGW
Białystok nie ma nadal hali widowiskowo-sportowej. W niemal 300 tysięcznym mieście, nie ma w zasadzie miejsca na organizowanie większych imprez, koncertów, wystaw. Nie ma też szans na sport pod dachem w najlepszym wydaniu.
Temat ten także krąży w politycznej przestrzeni od dekad. Co gorsze, na powstanie takiego obiektu od lat był już konkretny plan i miejsce. Według władz miasta, wykonanie blokowały decyzje Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Impas został przełamany w 2024 roku, po siedmiu latach oczekiwania, i nastąpiło przyspieszenie procedur związanych z budową hali. Podobno nie ma już przeszkód na realizację inwestycji.
Jest konkretny plan, są nawet wizualizacje, ale perspektywy nawet na rozpoczęcie budowy wciąż brak. Nie mówiąc o konkretnej dacie ewentualnego powstania.
Basen olimpijski i aquapark w stolicy Podlasia
Basen olimpijski jest obietnicą jeszcze z poprzedniej kadencji. Na jej realizację zabrakło jednak środków. Do obiecywania powrócono w obecnej kadencji. Według najnowszych deklaracji basen, ale i aquapark mają powstać do końca 2028 roku. Planowane otwarcie tego drugiego to grudzień 2028 roku. Konkretów na razie nie wiele, a projekt jest na etapie opracowywania koncepcji.
Zgodnie z wstępnymi planami, kompleks basenów (także odkrytych) wraz z saunami i siłownią oraz basen olimpijski mają powstać w sąsiedztwie spalarni niedaleko ul. Andersa. Na razie trwają negocjacje w sprawie zakupu części działek pod inwestycję.
Pole golfowe w Narwiańskim Parku Narodowym
Do najnowszych obietnic wyborczych prezydenta Truskolaskiego należy pole golfowe. To miałoby powstać co prawda w sąsiedztwie Białegostoku, ale w obszarze Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego.
Pełnowymiarowe pole golfowe z dużym parkingiem i budynkami użytkowymi ma powstać w Topilcu, w otulinie Narwiańskiego Parku Narodowego. Budowie tej inwestycji sprzeciwiają się jednak okoliczni mieszkańcy. Powodem są ich ziemie uprawne. Obawiają się wywłaszczenia terenów. Prezydent natomiast w tym roku przekonywał sceptyków o korzyściach takiej inwestycji. Negocjacje trwają.
Czytaj również: Z wiarą i nadzieją. Caritas w Białymstoku zaprasza na Wigilię
ZOBACZ PONIŻEJ: TOP 15 miejsc, których najbardziej brakuje w Białymstoku. Tych rzeczy nie znajdziesz w stolicy Podlasia