Na jeziorze załamał się lód. Dwóch chłopców wpadło do wody
Zespół prasowy podlaskiej policji poinformował w sobotę (17.02) po południu, iż w Starym Folwarku nad jeziorem Wigry, około dwustu metrów od brzegu, pod chłopcami załamał się lód. Okoliczności tego wypadku nie są jeszcze znane.
W akcji ratowniczej na jeziorze uczestniczyło blisko trzydziestu strażaków z Suwałk i Augustowa, w tym strażaccy nurkowie, używali łodzi i sań lodowych, zadysponowany był też śmigłowiec LPR.
Młodszego z chłopców udało się wyłowić z powierzchni wody i przetransportować na brzeg, tam podjęte zostały czynności reanimacyjne. Udało się przywrócić mu czynności życiowe i został zabrany do szpitala.
Polecany artykuł:
Starszego z chłopców odnaleźli nurkowie już pod powierzchnią wody. Po przetransportowaniu na brzeg nie dawał oznak życia. Według informacji podanych przez strażaków, po reanimacji udało się przywrócić mu czynności życiowe i on też został zabrany do szpitala.
Obaj chłopcy zmarli w szpitalu
Stan 12-latka oraz 16-latka od początku był bardzo poważny. W niedzielę (18.02) dyrektor suwalskiego szpitala wojewódzkiego Adam Szałanda potwierdził, że obaj nastolatkowie zmarli. Jeden z chłopców zmarł jeszcze w sobotę wieczorem, a drugi w niedzielę po północy.