Dochody Białegostoku na 2024 r. najwyższe w historii. Truskolaski: to budżet nadziei

i

Autor: UM/Dawid Gromadzki Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski przedstawił projekt budżetu na 2024 rok

Budżet Białegostoku 2024

Dochody Białegostoku na 2024 r. najwyższe w historii. Truskolaski: to budżet nadziei

2023-11-17 11:41

Przedstawiano założenia projektu budżetu Białegostoku na 2024 rok. Dochody po raz pierwszy w historii mają być wyższe, niż 2,5 mld zł. Deficyt przewidziano z kolei na niemal 170 mln zł - to o jedną czwartą mniej niż w tym roku. Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski określił projekt mianem "budżetu nadziei".

Dochody Białegostoku w 2024 r. najwyższe w historii. Zadłużenie wzrośnie

Dochody Białegostoku w przyszłym roku mają wynieść około 2,54 mld zł, o niemal 300 mln zł, czyli o 13,3 proc. więcej w stosunku do obecnego roku - mówił Truskolaski w czwartek (16.11) na konferencji prasowej prezentując projekt. Wydatki mają sięgać 2,7 mld zł i w tych założeniach będą o blisko 10 proc. (prawie 240 mln zł) wyższe, niż w 2023 roku.

Zadłużenie na koniec 2023 planowane jest na poziomie 977 mln zł, a po 2024 będzie to 1,1 mld zł. Prezydent zwracał jednak uwagę, że nie ma zaplanowanego tzw. deficytu operacyjnego (taki jest w budżecie tegorocznym i sięga 41,7 mln zł), czyli straty na działalności bieżącej, a planowana jest niewielka nadwyżka operacyjna w kwocie 1,5 mln zł.

Budżet Białegostoku 2024. Na co planowane są wydatki?

Odnosząc się do źródeł przychodów Truskolaski zaznaczył, że bardzo mocno zmniejszył się udział środków unijnych.

- Można powiedzieć, że właściwie są to opary środków unijnych. To efekt ostatnich czterech lat rządów PiS, że zdaniem urzędników unijnych w Polsce była łamana praworządność, w związku z tym środki są po prostu blokowane, a negatywne efekty spadają również na nas - ocenił.

Planowane wydatki inwestycyjne są na podobnym poziomie, jak w tym roku i mają wynieść 263,7 mln zł. Największe inwestycje to te drogowe i w infrastrukturę miejską, to m.in. budowy ulic na osiedlach:

  • Zawady,
  • Starosielce,
  • Bagnówka,

Będą też pieniądze np. na dalszą modernizację Parku Planty. - On się zwyczajnie zestarzał, przecież był zakładany w latach 30. ubiegłego wieku - mówił Truskolaski.

Budżet Białegostoku na 2024. Prezydent Truskolaski: Budżet nadziei

Truskolaski podkreślił, że pomimo wspomnianych powyżej liczb, jest to "budżet trudny". A szczególne kłopoty sprawił przy układaniu.

- Ja bym go określił mianem budżetu nadziei, można tak powiedzieć, że tylko nadzieja nam pozostała, dlatego że on też będzie wymagał zasilenia z budżetu państwa - dodał prezydent Białegostoku.

 - Koalicja tych partii, która wygrała wybory, wpisała do programu zwiększenie dochodów jednostek samorządu terytorialnego i one są już potrzebne w kolejnym roku - mówił Tadeusz Truskolaski. Ocenił, że inflacja nie będzie szybko spadać i będzie też presja na podwyżki płac, nie tylko w oświacie.

W jego ocenie, rok 2024 pod względem finansów samorządów będzie podobny do obecnego i też będzie potrzebny interwencjonizm państwa. - Myślę, że mamy troszeczkę więcej głosu, niż było do tej pory, bo ta samorządność ma wrócić, ale to nie jest tak, że jeśli coś się zepsuło, to tak nagle można to odbudować - dodał.

Zobacz poniżej największe wady Białegostoku. Te kwestie najbardziej irytują mieszkańców stolicy Podlasia

QUIZ: Zabytki Białegostoku. Ile z nich rozpoznasz tylko po fragmencie?

Pytanie 1 z 20
Na początek coś prostego. Co znajduje się na zdjęciu?
Na początek coś prostego. Co znajduje się na zdjęciu?
Białystok. Młyńskie koło kręci się na Rynku Kościuszki