Atak zimy w Podlaskiem po raz kolejny? Ostrzeżenie IMGW
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia obowiązujące od niedzieli, 24 stycznia. W niedzielę w całej Polsce temperatury były bliskie lub powyżej zera. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem wystąpią tylko lokalnie, ale już na cały tydzień modele IMGW-PIB prognozują opady śniegu od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów. Od niedzieli, godziny 22, dla w województwie podlaskim obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia związany z intensywnymi opadami śniegu.
Bestia ze Wschodu nadciąga! Prawda czy fake news? Odpowiedź może zaskoczyć
O możliwych śnieżycach i ponownym ataku zimy poinformowali także Łowcy Burz:
- Prognozy kilku numerycznych modeli pogody już 2-3 dni temu sugerowały wystąpienie wyjątkowo obfitych opadów śniegu na terenie Polski na początku nadchodzącego tygodnia - czytamy na profilu Łowców. - Obecnie wyniki modeli są coraz bardziej zbieżne i wskazują na dość duże prawdopodobieństwo wystąpienia silnych opadów śniegu we wschodniej części naszego kraju.
Nad Polską pojawić się ma przemieszczający się z południa ośrodek niskiego ciśnienia. Nie wiadomo do końca, jak będzie się zachowywał, przechodząc przez zachodnią Ukrainę, Białoruś i Litwę. Łowcy Burz podają dwie wersje:
- z dość szybko przemieszczającym się ku północy niżem, który nie pogłębi się znacząco i nie wytworzy rozległego frontu okluzji wokół swojego ośrodka,
- z istotnym zwolnieniem przemieszczania się niżu i jego znacznym pogłębieniem (spadek ciśnienia atm. w ośrodku nawet do ok. 985 hPa).
- W tej drugiej wersji wokół ośrodka utworzy się silnie rozwinięty front okluzji, którego oddziaływanie zaznaczy się w całej północno-wschodniej część kraju. Jeśli sprawdziłby się ten drugi wariant, to niewykluczone, że do środy w takich miastach jak Białystok, Łomża, Ełk czy Kętrzyn pokrywa śnieżna przekroczy grubość nawet 40 cm - czytamy w komunikacie. - Jeśli sprawdziłby się najgorszy z możliwych wariantów, północny wschód i wschód Polski może czekać kilkudniowy komunikacyjny paraliż. Sytuacja mogłaby się poprawić dopiero w czwartek.
Ostrzeżenia IMGW śledzić można na tej mapie.