Polska ławeczka w Pałacu Branickich w Białymstoku
Patriotyczna polska ławeczka w ogrodach Pałacu Branickich w Białymstoku stanęła w środę (7 września). Pierwsze jej zdjęcia do sieci wrzucił zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki i od razu pojawiły się negatywne komentarze.
- może i brzydka i całkowicie nieużyteczna, ale za to droga... - czytamy pod wpisem Rafała Rudnickiego. - Jak można wpaść na taki idiotyczny pomysł? Nie dość że „ławeczka” jest obrzydliwa, to jeszcze miejsce przy pałacu! - dodał inny internauta.
- To chyba symbol, że niedługo nie będzie nikogo w tym kraju - czytamy w kolejnym komentarzu.
Nie zabrakło również pytań, dlaczego akurat ta lokalizacja została wybrana? Kto stoi za tym całym przedsięwzięciem? Kto wydał na to zgodę? Czy była to Wojewódzka Konserwator Zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz?
ZOBACZ TAKŻE: Polska ławeczka jest już we Wrocławiu przy Dworcu Głównym. Internet oszalał! [ZDJĘCIA]
Rafał Rudnicki atakuje Wojewódzką Konserwator Zabytków. Prof. Małgorzata Dajnowicz odpowiada
Rafał Rudnicki w bardzo emocjonalnym wpisie w swoich social mediach wyraźnie sugerował, że była to właśnie decyzja prof. Dajnowicz. Na konferencji prasowej zwołanej w środę (7 września) wypowiadał się w bardziej stonowany sposób i poinformował o złożeniu pisma do podlaskiej konserwator zabytków z prośbą o wyjaśnienia dotyczące pozwoleń na budowę ławki w tym miejscu. Okazuje się jednak, że ławka stoi na terenie Uniwersytetu Medycznego, który zgodził się na konstrukcje po wniosku Wojewody Podlaskiego. Prof. Małgorzata Dajnowicz w środę nie odebrała od nas telefonu. W czwartek (8 września) wysłała do wszystkich mediów oświadczenie, w którym napisała, że do jej urzędu nie wpłynął wniosek w sprawie ławeczki przy Pałacu Branickim w Białymstoku. Wojewódzka Konserwator Zabytków dodała jeszcze:
- W związku z powyższym zwracam się do Pana prof. Tadeusza Truskolaskiego – Prezydenta Białegostoku o wyciągnięcie konsekwencji wobec Pana Rafała Rudnickiego w związku z niewątpliwym upowszechnianiem mowy nienawiści w przestrzeni publicznej.
Dodatkowo prof. Dajnowicz domaga się sprostowania tekstów Andrzej Kłopotowskiego w „Gazecie Wyborczej” i Rafała Rudnickiego na Facebooku oraz przeprosin za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
Polskie ławeczki. Co to jest?
W regulaminie, który umieszczony jest w każdym takim miejscu, czytamy: „Ławka to instalacja przeznaczona do rekreacji i wypoczynku, składająca się z siedziska, stelaży w kształcie konturów Polski wraz z podestem i postumentem, zabezpieczanym łańcuchem”. Z ławki patriotycznej trzeba korzystać w konkretny sposób. W pozycji siedzącej i opierając się na oparciu. Jedna ławka ma kosztować 100 tys. złotych netto, czyli wszystkie 1,6 mln złotych.
ZOBACZ TAKŻE: „Patriotyczna ławeczka” stanęła też w Olsztynie [ZDJĘCIA]
Polskie ławeczki. Gdzie się pojawiły?
Ławski stanęły już w:
- Białymstoku – przy Pałacu Branickich,
- Olsztynie - przed urzędem wojewódzkim,
- Chorzowie - przed planetarium,
- Rzeszowie - na bulwarach,
- Kielcach – na rynku,
- Gdańsku - przed Muzeum II Wojny Światowej.
Mają także stanąć w Gorzowie Wlkp., Krakowie, Opolu, Lublinie, Poznaniu, Radomiu, Toruniu, Międzyzdrojach i Łodzi.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]