Główna oficjalna uroczystości odbyły się przy pomniku upamiętniającym obrońców getta. Pomnik stoi na placu noszącym imię przywódcy powstania - Mordechaja Tenenbauma.
Wzięli w niech udział m.in. prezydent miasta Tadeusz Truskolaski, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Katarzyna Kisielewska-Martyniuk, naczelny rabin Polski Michael Schudrich i minister pełnomocny Niemiec w Polsce Knut Abraham.
- Utrwalenie historii bohaterów getta, ale i całej spuścizny narodu, którego już wśród nas nie ma, jest dziś naszym obowiązkiem- mówił podczas uroczystości Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Wcześniej przed pomnikiem Bohaterów Getta zabrzmiał utwór „Bialystok majn hejm" (Białystok, moje miasto).
W związku z pandemią koronawirusa nie było m.in. przedstawicieli dawnej społeczności Żydów białostockich mieszkających obecnie w Izraelu oraz reprezentantów Yehud - miasta partnerskiego Białegostoku, które nadesłało okolicznościowy list.
Władze miasta jak goście złożyli również kwiaty pod Pomnikiem Wielkiej Synagogi oraz pod tablicą upamiętniającą Icchocka Malmeda.
Z okazji 77. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Białostockim zorganizowano dwudniowe wydarzenie pn. „Nieobecna Rodzina". W programie znalazło się 10 wystaw i 10 spotkań z ciekawymi gośćmi z całej Polski, koncerty muzyki żydowskiej i performance.
Powstanie w getcie białostockim wybuchło 16 sierpnia 1943, po tym jak hitlerowcy postanowili dokonać likwidacji getta. Słabo uzbrojeni powstańcy stawili opór jedynie przez kilka dni. Mieszkańców wywieziono do obozów w Treblince, Majdanku.