Zima 2021 w Białymstoku. Sytuacja na drogach [RAPORT 09.02.2021]
Od rana w Białymstoku tworzą się korki. Jadący do pracy kierowcy napotykali duże utrudnienia w okolicach tunelu Nila (Kopernika, Hetmańska), na ul. Bema, Produkcyjnej, Wesołej, Jagienki, Ciepłej, Poleskiej, Wasilkowskiej, Sienkiewicza, Jurowieckiej czy al. Jana Pawła II. Ulice w mieście są skute lodem lub/i pokryte grubą warstwą śniegu. Wiele aut się zakopało, a ciężarówki mają problem z wjechaniem na wzniesienia. Na lokalnych drogach sytuacja nie jest lepsza, choć nie ma tam takich korków, jak w mieście.
Galerię zdjęć z sytuacji na podlaskich drogach znajdziesz niżej.
Atak zimy w Białymstoku. Śnieżyca sparaliżowała miasto [ZDJĘCIA, WIDEO]
Kierowcy z grupy Kolizyjne Podlasie informują o czarnym lodzie na obwodówce, zalecając jazdę na suwak. Samochodu na większości nie tylko głównych, ale i osiedlowych ulic, poruszały się w godzinach porannych w „żółwim tempie”.
- Godz. 08.51 - Jak poinformowała podlaska policja, utrudnienia z powodu bardzo śliskiej nawierzchni i problemem z podjazdem występują na Trasie Generalskiej w kierunku Warszawy oraz ul. Kopernika od tunelu Fieldorfa Nila w kierunku centrum.
- Godz. 09.02 - Utrudnienia są także na ul. Produkcyjna w kierunku Fast i analogicznie w drugą stronę. Całkowicie zablokowana została droga na wysokości m. Hryniewicze - tir stoi w poprzek drogi.
- Godz. 09.05 - w powiatach: siemiatyckim, wysokomazowieckim, zambrowskim, sejneńskim, grajewskim, suwalskim i augustowskim bez utrudnień.
- Godz. 9.15 - W Zambrowie utrudnienia na ul. Ostrowskiej, gdzie na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną tir blokuje drogę.
- Godz. 10.11 - W Białymstoku na ul. Zabłudowskiej, na wysokości sklepu Biedronka w kierunku Zabłudowa, utrudnienia z uwagi na tira, który z powodu śliskiej nawierzchni ma problem z podjazdem
W poniedziałek prezydent Białegostoku poinformował, że na wtorek, godz. 9, zwołał sztab kryzysowy.
- Zima pewnie nie ustąpi, ale my też nie, chociaż lekko nie będzie – napisał wieczorem na Twitterze Tadeusz Truskolaski.
Zima w Białymstoku i woj. podlaskim 2021. Masakra na drogach
Intensywne opady śniegu zaczęły się w poniedziałek (8 lutego) około południa. W ciągu kilku godzin śnieg totalnie zasypał białostockie ulice, a kierowcy musieli zdecydowanie zdjąć nogę z gazu. Kto mógł, wolał zostać w domu. W wielu miejscach ulice wyglądały i wciąż wyglądają jak lodowisko. Nocą w całym województwie spadło 10-15 cm śniegu, a dziś przybyć ma 1-2 cm.
- O godz. 12.20 została uruchomiona akcja czynna na ulice główne i osiedlowe – poinformował wczoraj Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Ulice będą pługowane, bo przy tak niskich temperaturach sypanie soli mija się z celem. Proszę o szczególną ostrożność przy korzystaniu z dróg. Działa również procedura współdziałania wszystkich służb.
Jak poinformowała podlaska policja, przez całą minioną dobę w województwie zgłoszono policjantom 84 kolizje, z czego aż 75 w godzinach od 12 do 23.59. Najwięcej trudności mieli kierowcy ciężarówek, którzy nie mogli wjechać pod górki. W Białymstoku na skrzyżowaniu Ciołkowskiego z Dywizjonu 303 BMW uderzyło w słup. Stłuczkę odnotowano również na ul. Kołłątaja. Olbrzymie korki tworzyły się na ulicach: Antoniukowskiej, Produkcyjnej, Wasilkowskiej, Tuwima, Żeromskiego czy przy wyjeździe z Białegostoku na Augustów.
Zima 2021 w województwie podlaskim. Warunki na drogach lokalnych, prognoza pogody
W nocy pracowało na białostockich ulicach 46 pługopiaskarek; na rano zwołany został sztab kryzysowy. Rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej powiedziała PAP, że na razie firmy odśnieżające nie sypią soli, a jedynie odśnieżają ulice, bo wciąż pada, do tego w tak niskich temperaturach sól nie zadziała.
PGE Dystrybucja nie odnotowała masowych awarii energetycznych, jakie miały miejsce w regionie dwa tygodnie temu. Jak informuje spółka, tym razem śnieg jest lekki i sypki, na razie nie obciąża ani linii energetycznych, ani drzew i ich konarów, więc nie ma na razie informacji o zerwanych liniach czy uszkodzonych słupach.
Według informacji służb meteorologicznych, opady w regionie przemieszczały się z południa na północ. We wtorek pada wciąż praktycznie w całym regionie, największy śnieg notowany jest na Suwalszczyźnie, ale prognozowany na 12 godzin przyrost pokrywy, to 1-2 cm, na Suwalszczyźnie maksymalnie do 3 cm, lokalnie możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne. W nocy z wtorku na środę będzie spadała temperatura i miejscami może sięgnąć minus 17 stopni Celsjusza. (PAP)