Kontrola nieoznakowanego radiowozu. Jak jej uniknąć?
Zmiany w przepisach ruchu drogowego sprawiły, że aktualnie bardzo łatwo narazić się na duże wydatki, dużą liczbę punktów karnych, a nawet utratę prawa jazdy. Kontrola policji w przypadku naszego wykroczenia na pewno nie należy do przyjemnych spotkań, a jej konsekwencje są bardzo często poważne. Czasami nawet za z pozoru błahe przewinienie może spotkać nas spora kara.
Policjanci w całej Polsce korzystają z wielu samochodów służących im do sprawdzania kierowców, w tym z wielu nieoznakowanych aut, które niejednokrotnie są dla nas zaskoczeniem. Kiedy dojdzie do spotkania z takim radiowozem, na zmniejszenie prędkości jest już za późno. Oczywiście nie warto naginać ograniczeń i stwarzać niebezpieczeństwa na drodze, ale zawsze warto wiedzieć, w którym samochodzie znajdują się funkcjonariusze policji. Jak rozpoznać nieoznakowane BMW?
Ten szczegół ma znaczenie
Policjanci często poruszają się BMW serii 3, zwykle są to bardzo mocne wersje typu 330i. To zazwyczaj ciemne pojazdy, niespecjalnie wyróżniające się z tłumu, co zapewne jest celowym zabiegiem. Jest jednak jeden szczegół, dzięki któremu możemy łatwiej rozpoznać policjantów. Mowa o dodatkowych antenach umiejscowionych na dachu auta. Są one zamontowane na standardowej antenie mieszczącej się na środku nad tylnym oknem. Jeżeli zatem spotkamy na drodze BMW wyposażone w taki dodatkowy element, możemy być pewni, że za kierownicą zasiadają policjanci kontrolujący zachowania uczestników ruchu.
Warto jednak pamiętać, że technologia szybko się zmienia i być może dodatkowe anteny nie będą już koniecznością. Utrudni to na pewno rozpoznanie funkcjonariuszy, ale w sytuacji kiedy poruszamy się zgodnie z przepisami, taka wiedza nie jest dla nas niezbędna.