Analitycy z duńskiego Saxo Banku co roku przygotowują zestawienie 10 szokujących prognoz gospodarczych na nadchodzący rok, które mają szanse się zmaterializować i wywołać wstrząs na rynkach finansowych. Oto one:
1. Miliarderzy tworzą bilionowy projekt Manhattan dla sektora energetycznego
W 2023 roku właściciele największych firm technologicznych, wspierani przez entuzjastów postępu technologicznego i zarazem miliarderów, utworzą konsorcjum - nazwane roboczo Third Stone - w celu zebrania ponad biliona dolarów na inwestycje w rozwiązania energetyczne.
Według analityków, będzie to największy projekt badawczo-rozwojowy od czasu Projektu Manhattan, który przyczynił się do powstania pierwszej bomby atomowej. Projekt skupi się na wykorzystaniu potencjału istniejących i nowych technologii, ale także na tym, jak połączyć nowe źródła wytwarzania energii z infrastrukturą do przesyłu i magazynowania energii dla obciążenia podstawowego, co jest największym wyzwaniem obecnej energetyki alternatywnej.
2. Prezydent Francji podaje się do dymisji
- W wyborach parlamentarnych w czerwcu 2022 roku partia prezydenta Emmanuela Macrona i jego sojuszników straciła przytłaczającą większość w parlamencie. W obliczu silnej opozycji ze strony lewicowego sojuszu NUPES (fr. Nowy Ludowy Związek Ekologiczno-Społeczny; Nowa Ekologiczno-Społeczna Unia Ludowa) oraz skrajnie prawicowej Unii Narodowej (fr. Zgromadzenie Narodowe) Marine Le Pen, rząd nie będzie miał innego wyjścia, jak przyjąć najważniejsze ustawy i budżet na rok 2023 w drodze dekretu w trybie przyspieszonym - uruchamiając art. 49 ust. 3 konstytucji - prognozują analitycy.
Zaznaczają jednak, że omijanie legislatury nie może być metodą rządzenia w systemie demokratycznym. W obliczu tych wydarzeń prezydent Macron zdaje sobie sprawę, że przez kolejne cztery lata nie będzie w stanie przeprowadzić reformy emerytalnej.
- Wzorem Charlesa de Gaulle'a w 1946 i 1969 roku, na początku 2023 roku prezydent Francji niespodziewanie zdecyduje się podać do dymisji - przewidują eksperci z Saxo Banku. - Rezygnacja Macrona otworzy drzwi Pałacu Elizejskiego dla skrajnie prawicowej kandydatki Le Pen.
3. Złoto osiąga cenę 3 tysięcy dolarów przez inflację
- W 2023 r. złoto w końcu znajdzie grunt pod nogami po trudnym 2022 r., w którym wielu inwestorów czuło frustrację co do niezdolności tego metalu do umocnienia nawet wówczas, gdy inflacja wzrosła do najwyższego poziomu of 40 lat. W 2023 r. rynek w końcu odkryje, że inflacja będzie się utrzymywać na wysokim poziomie w przewidywalnej przyszłości. Zacieśnianie polityki Fed i zacieśnianie ilościowe doprowadzi do nowego impasu na amerykańskich rynkach obligacji skarbowych - prognozują eksperci.
Ich zdaniem wymusi to wdrożenie nowych podstępnych "środków" w celu zmniejszenia zmienności na rynku skarbowym, co sprowadzi się de facto do kolejnej rundy luzowania ilościowego.
- Wraz z nadejściem wiosny Chiny bardziej zdecydowanie odchodzą od polityki „zero Covid”, wdrażając skuteczne metody leczenia, a być może nawet nową szczepionkę. Ponowne uwolnienie chińskiego popytu doprowadzi do nowego skokowego wzrostu cen surowców. Rezultatem będzie gwałtowny wzrost inflacji, w szczególności w warunkach coraz większego osłabienia dolara, jako że złagodzenie stanowiska Fed zada cios amerykańskiej walucie. Zaniedbywane dotychczas przez inwestorów złoto zacznie piąć się w górę na skutek przełomowych zmian dotyczących implikacji dla terminowych realnych stóp procentowych, wynikających z tego nowego kontekstu - czytamy w prognozie Saxo Banku. - W 2023 r. najtwardsze z aktywów uzyska dalsze wsparcie z trzech stron. Po pierwsze, wynikające z geopolitycznego tła nasilającej się mentalności gospodarki wojennej, polegającej na samowystarczalności i minimalizowaniu rezerw walutowych na rzecz złota. Po drugie, z szeroko zakrojonych ogromnych inwestycji w nowe priorytety bezpieczeństwa narodowego, w tym źródła energii, transformację energetyczną i łańcuchy dostaw. Po trzecie, ze wzrostu globalnej płynności, gdy twórcy polityki będą dążyć do uniknięcia katastrofy na rynkach obligacji w miarę utrwalania się łagodnej recesji realnego wzrostu gospodarczego.
Ostatecznie, zdaniem analityków, złoto osiągnie wartość co najmniej 3 000 USD.
4. Ustanowienie sił zbrojnych UE
- Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała największą „gorącą wojnę” w Europie od 1945 r., a wybory uzupełniające w Stanach Zjednoczonych w 2022 r. doprowadziły do zdecydowanego umocnienia prawicowych populistów z Partii Republikańskiej w Kongresie, podczas gdy były prezydent Trump zapowiedział, że zamierza kandydować na prezydenta w 2024 r. W 2023 r. stanie się bardziej oczywiste niż kiedykolwiek, że Europa musi przywrócić do porządku swój potencjał obronny, w mniejszym stopniu mogąc polegać na coraz bardziej kapryśnym amerykańskim cyklu politycznym i stojąc w obliczu ryzyka, że Stany Zjednoczone całkowicie wycofają się ze swoich dawnych zobowiązań wobec Europy, być może po ukraińsko-rosyjskim zawieszeniu broni - czytamy w kolejnej prognozie.
Według analityków doprowadzi to do tego, że wszystkie państwa członkowskie UE zgodzą się na utworzenie europejskich sił zbrojnych do 2028 r., finansowanych z łącznych wydatków w wysokości 10 bilionów euro, rozłożonych na 20 lat.
5. Pierwszy kraj, który zakaże produkcji mięsa do 2030 r.
- Według jednego z raportów, aby osiągnąć cel zerowych emisji netto do 2050 r., spożycie mięsa musi zostać zmniejszone do 24 kg na osobę rocznie, w porównaniu z obecną średnią OECD wynoszącą około 70 kg. Kraje, które najprawdopodobniej wezmą pod uwagę żywnościowy aspekt zmian klimatycznych, to te, które przyjęły prawnie wiążące cele zerowej emisji netto. Szwecja zobowiązała się do osiągnięcia neutralności węglowej do 2045 r., podczas gdy inne kraje, takie jak Wielka Brytania, Francja czy Dania, za docelowy przyjęły rok 2050 - piszą analitycy.
Ich zdaniem w 2023 roku przynajmniej jeden kraj, chcąc wyprzedzić innych, zdecyduje się na wprowadzenie wysokich podatków na mięso począwszy od 2025 roku. Dodatkowo rozpocznie działania w kierunku całkowitego zakazu krajowej produkcji mięsa do 2030 roku.
- Apetyty obywateli będą musiały zaspokoić ulepszone mięsa pochodzenia roślinnego i jeszcze bardziej humanitarne, mniej emisyjne technologie hodowli mięsa w laboratoriach, aby przyczynić się do ratowania środowiska i klimatu - dodają eksperci.
6. Wielka Brytania organizuje referendum w sprawie odwrócenia Brexitu
- W 2023 r. Rishi Sunak i Jeremy Hunt spowodują, że notowania torysów spadną do rekordowo niskiego poziomu po tym, jak ich brutalny program fiskalny wepchnie Wielką Brytanię w kleszcze recesji, z gwałtownie rosnącym bezrobociem i, jak na ironię, również rosnącymi deficytami w związku z wyczerpaniem wpływów z podatków. Z powodu braku mandatu społecznego wybuchną liczne protesty domagające się od Sunaka rozpisania przyspieszonych wyborów - czytamy w kolejnej szokującej prognozie.
Zdaniem analityków sondaże, w obliczu ruiny gospodarczej, pokażą powszechne wątpliwości co do zasadności Brexitu. Sunak ostatecznie ustąpi i ogłosi nowe wybory, w których nie weźmie udziału, by utorować drogę do zwycięstwa torysom.
- Zauważając powszechne poparcie dla drugiego referendum w sprawie brexitu i coraz lepsze wyniki sondaży dla Liberalnych Demokratów, domagających się nowego referendum, lider Partii Pracy, Keir Starmer, nie przyjmie zdecydowanego stanowiska w kwestii brexitu, ale poprze drugie referendum w sprawie ponownego przystąpienia do Unii Europejskiej na zasadach porozumienia Davida Camerona zawartego przed pierwotnym referendum w 2016 r. Rząd laburzystów przejmie władzę w III kwartale, zapowiadając na 1 listopada 2023 r. referendum w sprawie odwrócenia Brexitu - brzmi dalsza część prognozy.
Jak zapewniają eksperci z Saxo, tym razem zwyciężą zwolennicy ponownego przystąpienia do Unii.
7. Wprowadzenie kontroli cen
- Niemal każda wojna powodowała kontrolę cen i racjonowanie, które wydają się być równie nieuniknione, co ofiary na froncie. Również i w 2022 r. pojawiły się przedwczesne i chaotyczne inicjatywy mające na celu opanowanie inflacji. Przeważają podatki od nadzwyczajnych zysków spółek energetycznych. Równocześnie rządy nie wykorzystują klasycznego narzędzia, jakim jest racjonowanie zasobów. Zamiast tego aktywnie subsydiują nadmierny popyt, ustalając maksymalne ceny ogrzewania i energii elektrycznej dla konsumentów - tak brzmi kolejna prognoza Saxo Banku.
Jak zaznaczają analitycy, wśród decydentów panuje przekonanie, że rosnące ceny sugerują porażkę rynku i że potrzebna jest szersza interwencja, aby zapobiec destabilizacji gospodarki, a nawet społeczeństwa przez inflację. W związku z tym należy się spodziewać kontroli cen, a nawet płac w 2023 roku - być może nawet czegoś w rodzaju nowej Krajowej Rady Cen i Dochodów w Wielkiej Brytanii i USA.
8. Zerwanie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym
Zdaniem analityków, rząd USA używa dolara jako broni, co doprowadzi do tego, że kraje niebędące sojusznikami USA odejdą od USD i MFW. Stworzą Międzynarodową Unię Rozliczeniową (ICU) i nowe aktywo rezerwowe - bankor (kod waluty: KEY), aby utrzeć nosa Amerykanom nadużywającym swojej władzy nad międzynarodowym systemem monetarnym.
9. Japonia wprowadza sztywny kurs waluty
- Gdy 2022 r. przejdzie w 2023 r., presja na JPY i japoński system finansowy ponownie się nasili w związku z globalnym kryzysem płynności wywołanym przez zacieśnienie polityki Fed i wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Początkowo Bank Japonii i Ministerstwo Finansów będą próbować zaradzić tej sytuacji poprzez spowolnienie, a następnie wstrzymanie interwencji walutowych, dostrzegając egzystencjalne zagrożenie dla finansów kraju po pozbyciu się ponad połowy rezerw banku centralnego. Gdy para USD/JPY przekroczy poziomy 160 i 170, a publiczne protesty przeciwko mocno rosnącej inflacji osiągną punkt kulminacyjny, organy te uświadomią sobie, że kryzys wymagać będzie nowych, odważnych środków. Gdy para USD/JPY przekroczy poziom 180, rząd i bank centralny przystąpią do działania - prognozują eksperci.
Ich zdaniem ogłoszą dolną granicę dla JPY na poziomie 200 w parze USD/JPY, aby zresetować system finansowy. Przedłużający się reset sprawi, że Japonia powróci na stabilną ścieżkę i ustanowi atrakcyjny model reagowania w przypadku podobnego kryzysu, który nieuchronnie uderzy w Europę, a ostatecznie w Stany Zjednoczone.
10. Zakaz korzystania z rajów podatkowych
- W 2016 r. Unia Europejska ustanowiła unijną czarną listę rajów podatkowych określającą kraje lub jurysdykcje uznane za „niechętne do współpracy”, ponieważ zachęcają do agresywnego unikania i planowania podatków. Było to reakcją na wyciek Panama Papers, czyli milionów dokumentów ujawniających oszustwa podatkowe ze strony zamożnych osób fizycznych, w tym polityków i sportowców. W miarę dalszego pogłębiania się mentalności gospodarki wojennej w 2023 r., perspektywy bezpieczeństwa narodowego coraz bardziej będą się zwracać do wewnątrz, w kierunku polityki przemysłowej i ochrony krajowych gałęzi przemysłu. Ponieważ wydatki na obronę, przenoszenie zakładów produkcji z powrotem do kraju i inwestycje w transformację energetyczną są kosztowne, rządy przeszukają wszelkie dostępne potencjalne źródła dochodów podatkowych i znajdą łatwe rozwiązania w postaci podmiotów uchylających się od podatków dzięki rajom podatkowym. Szacuje się, że raje podatkowe kosztują rządy od 500 do 600 mld USD rocznie w postaci utraconych wpływów z podatku od osób prawnych - piszą analitycy.
Jak zapewniają eksperci z Saxo, wystąpienie tych wydarzeń jest mało prawdopodobne, jednakże możliwe i dodają, że kilka szokujących prognoz z poprzednich lat się zmaterializowało.
Źródło: SAXO Be Invested