Japońskie straszne lalki
Lalki z teatru bunraku do dziś robią duże wrażenie na widzach. Bawią, zachwycają i budzą grozę od XIX wieku. Teatr w takiej formie powstał w epoce restauracji dynastii cesarskiej Meiji (1869 rok). Powstanie zjednoczonego państwa kończyło czasy rozbicia kraju i wojen Szogunów. Odnowione państwo potrzebowało nowej jakości, także w kulturze, która ma wielkie znaczenie dla Japończyków od stuleci.
Japoński teatr lalek wyróżnia się wielkim kunsztem wykonania i precyzją gry. Całość odbywa się zawsze przy akompaniamencie tradycyjnej muzyki japońskiej. W przedstawieniach odgrywane są starożytne legendy i mity. Każdy akt spektaklu trwa dość długo - na pewno znacznie dłużej niż w Europie. Operatorzy lalek zaś nie ukrywają się, lecz występują otwarcie przed widownią.
Niezwykłe jest to, że jedną lalką operują zawsze trzy osoby. Wielką sztuką jest zgranie trzech lalkarzy, aby lalka zyskała "naturalne" ruchu. Największe lalki mają około 1,5 m, małe zaś 1,30 m. W późniejszym czasie pojawiła się też koncepcja "czarnych szat". Dwóch z trzech lalkarzy odzianych było w czarne ubrania, dzięki którym operatorzy nie rozpraszali widzów.
Lalki są dość złożone pod względem konstrukcji. Większość elementów jest zawsze ruchoma (oczy, usta, uszy, brwi, nos). Dzięki temu lalki potrafią wywołać strach nawet u dorosłych odbiorców.
Zobaczcie straszną lalkę
Polecany artykuł: