Jak informuje Urząd Miejski w Białymstoku, od początku sezonu grzewczego do straży miejskiej wpłynęło od mieszkańców 568 zgłoszeń dotyczących jakości powietrza w najbliższej okolicy. Pomaga im smogobus - specjalistyczny samochód przystosowany do mierzenia poziomu zanieczyszczeń. Wykonał już ponad 236 pomiarów pyłu, przejeżdżając od października 6,8 tys. kilometrów. Sami strażnicy przeprowadzili w tym czasie 286 kontroli domów na terenie miasta i w jego okolicach.
Co wykazały?
Czytaj też: Kruszwil na Podlasiu. Będzie pozew na marszałków? "OKŁAMALI mieszkańców"
Smogobus to prawdziwe laboratorium na kółkach. Pozwala m.in. mierzyć pył zawieszony, który do powietrza trafia w wyniku spalania śmieci. Toksyny zagrażają naszemu zdrowiu. Strażnicy do tej pory natrafili na 13 takich przypadków, nakładając 11 mandatów. W dwóch przypadkach skończyło się na pouczeniach.
Spalanie śmieci w domowym piecu może naprawdę drogo kosztować. Grozi za nie nie tylko mandat w wysokości 500 zł, ale nawet grzywna do 5 tys. zł.
Smogobus w Białymstoku. Kontrole i mandaty dla mieszkańców
Straż miejska wykorzystuje smogobus od ubiegłego roku. Do dyspozycji ma zainstalowane na jego pokładzie czujniki, analizatory oraz kamerę. Ta ostatnia znajduje się na dachu, na teleskopowym 3,5-metrowym maszcie. Wyciąga się nawet na wysokość 6,5 m, dzięki czemu mundurowi obserwują całą okolicę. Sprawdzają np., czy ktoś nie emituje w danym rejonie zbyt dużej ilości dymu, a także czy jego kolor nie wskazuje na spalanie odpadów.
Tu pobiegasz, odpoczniesz, zaparkujesz. Przy Sienkiewicza powstaną bulwary [ZDJĘCIA]
Jednym z ważniejszych elementów smogobusa jest pyłomierz sprawdzający poziom zapylenia powietrza. Określa on stężenie pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 w okolicy. Pojazd posiada także przenośny detektor wielogazowy z funkcją odczytu czterech gazów:
- siarkowodoru,
- tlenku azotu,
- tlenku węgla
- lotnych związków organicznych.
Zarówno urząd miasta, jak i straż miejska apelują, by jeśli zobaczymy czarny, gryzący dym wydobywający się z komina, dzwonić pod nr 986. Proszą także, by zwracać uwagę na to, czym palimy w piecu.
Polecany artykuł: