2023 r. zapowiada się na ciężki również dla branży farmaceutycznej. Niedawno zakończyły się konsultacje w sprawie nowelizacji prawa farmaceutycznego, a projekt nad którym mocno pracuje rząd Mateusza Morawieckiego zakłada wprowadzenie nowej opłaty rocznej dla wszystkich przedsiębiorców działających w Polsce na rynku farmaceutycznym. Co to oznacza?
Nowy podatek dla aptek, firm i hurtowni farmaceutycznych
Według planów rządu nowa opłata ma być pobierana corocznie od każdego przedsiębiorcy prowadzącego jakikolwiek czynności związane z profesjonalnym obrotem lekami i innymi produktami ochrony zdrowia. W związku z tym dotknie ona nie tylko firmy i hurtownie farmaceutyczne, ale również apteki.
Według doniesień „Rzeczpospolitej” w zależności od rodzaju prowadzonej działalności, stała cześć opłaty rocznej kształtować się ma granicach od 250 do 3000 zł. "W odniesieniu do konkretnych form kwota ta ma być powiększona o wysokość 0,02 proc. przychodu rocznego uzyskanego w poprzednim roku podatkowym. To 200 zł od każdego 1 miliona przychodu".
Apel środowiska farmaceutycznego
Rządowy pomysł spotkał się z największą krytyką środowiska farmaceutycznego. Przekonuje ono, że w obliczu i tak wysokiej inflacji wprowadzenie dodatkowej opłaty i tak obciąży firmy zajmujące się dystrybucją leków. A na samym końcu ucierpią pacjenci, którzy już teraz zmagają się z brakiem niektórych leków na rynku.
Źródło: rp.pl