- Czy opowiadasz obcej osobie, np. sprzedawczyni w sklepie, o tym, że masz fantazje seksualne na temat kolegi albo koleżanki? Albo kierowcy autobusu, też obcej osobie, o tym, że zapaliłeś szluga? Nie! Więc dlaczego podczas spowiedzi opowiadasz o tym obcemu księdzu? Dlaczego ktoś cię do tego zmusza? To absurd! Uważam, że spowiedź dzieci powinna być zakazana - pyta Robert Biedroń na nagraniu opublikowanym na TikToku.
Wideo wywołało burzę w internecie. Lider Lewicy podtrzymał swoje słowa także w rozmowie z dziennikiem "Fakt". Doprecyzował jednak swoje stanowisko, zaznaczając, że spowiedź może mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dzieci.
- Pojawiają się zastrzeżenia ze strony psychologów dziecięcych, którzy ostrzegają, że spowiedź może mieć znamiona przemocy psychicznej ze względu na formułę spowiedzi. Spowiedź zakłada przymus wypowiedzi, wyznanie intymnych tajemnic w formie dominacji księdza nad dzieckiem. Spowiedź zakłada rozmowę z obcym mężczyzną o seksualności, czy najbliższych relacjach rodzinnych. Dlatego uważamy, że spowiadanie dzieci i młodzieży powinno być dozwolone od 16. roku życia – powiedział polityk "Faktowi".
Nie brakuje osób, które zgadzają się ze stanowiskiem Roberta Biedronia, ale także tych, którzy są oburzeni jego słowami.
- "To jeden z tych powodów, czemu odeszłam od kościoła", "Zgadzam się w 100%, jako dziecko spowiedź była dla mnie wielką traumą", "Wszystkie sakramenty powinny być przyjmowane po 18 roku życia. Dzieci wcale nie są świadome tych sakramentów ani ich wagi" - pisali internauci zgadzający się z opinią polityka.
- "Będąc osobą wierzącą spowiadasz się BOGU - ksiądz jest tylko pośrednikiem. A Pańskie przykłady są nie adekwatne do tego czym jest grzech i spowiedź", "Panie Robercie, dla wierzących jest coś takiego jak sumienie i tak na chłopski rozum tłumacząc Panu przystępując do spowiedzi ktoś ma taką potrzebę" - komentowali natomiast przeciwnicy.
Głos w tej sprawie w mediach zabrali także duchowni.
– Oczywiście, że jestem do tego krytycznie nastawiony. Jak dziecko pójdzie do komunii? Bez spowiedzi nie można przystąpić do komunii, a istotą wiary jest przecież komunia, a nie spowiedź. Spowiedź jest pierwsza, potem komunia. Tak jest według tradycji. Aby przystąpić do komunii świętej, trzeba mieć czyste serce - powiedział "Faktowi" ksiądz Janusz Koplewski. - Musimy uczyć dzieci postępować po katolicku. Chodzi o to, żeby dziecko miało rozeznanie dobra i zła. Od wychowania dzieci po katolicku są rodzice. Tu chodzi o odsunięcie dzieci od eucharystii i walkę z Kościołem.