Targi sztuki współczesnej Art Wynwood co roku odbywają się w Miami. W tegorocznej edycji zaprezentowano m.in. rzeźby Jeffa Koonsa, nazywanego balonowym królem. Jeden z najdroższych żyjących artystów tworzy rzeźby przypominające zwierzątka z balonów. Najbardziej zasłynął serią „Balonowych psów” w różnych kolorach i o różnych rozmiarach. Jedna z najbardziej monumentalnych rzeźb – pomarańczowy „Balloon dog” o wymiarach 307,3 x 363,2 x 114,3 cm został ostatnio sprzedany za 58,4 mln dolarów.
Znacznie mniejszy, bo 40-centymetrowy niebieski balonowy pies nie przetrwał spotkania z pewną starszą kobietą, który wybrała się na otwarcie Art Wynwood.
Jak relacjonował lokalny artysta Stephen Gamson dziennikowi „Miami Herald”, do rzeźby podeszła kobieta i stuknęła w nią palcem. Z kolei jeden z odwiedzających twierdzi, że przypadkowo kopnęła podstawę. Tak czy inaczej - balonowy pies, wyceniany na 42 tysiące dolarów (187 tys. złotych) spadł z piedestału i roztrzaskał się w drobny mak.
Gamson początkowo był przekonany, że to zainscenizowana część otwarcia targów, ale szybko zrozumiał, że nie bierze udziału w artystycznym happeningu. Po trwającej kwadrans konsternacji poinformowano, że eksponat był ubezpieczony, a odłamki balonowego psa zamieciono na szufelkę.
Jeff Koons nie odniósł się jeszcze do incydentu w Miami.
Polecany artykuł: