Studentka pielęgniarstwa opublikowała apel do kobiet. Z czego lepiej zrezygnować jeżdżąc autem?
Natalie Kate to tiktokerka, która często dzieli się poradami z szerokiego zakresu medycyny, które mogą przydać się w życiu codziennym. Niektóre z nich obrazują, jak niebezpieczne mogą być na pozór błahe, nieszkodliwe nawyki, na przykład wsiadanie do samochodu z klamrą wpiętą we włosy. Okazuje się, że ten popularny, kobiecy gadżet, pozwalający szybko okiełznać niesforne kosmyki - w razie wypadku, a nawet zwykłej stłuczki - może być śmiertelnym zagrożeniem dla naszego zdrowia, a nawet życia.
- Jeśli wsiadasz do auta, a twoje włosy spięte są klamrą, pamiętaj, aby przed rozpoczęciem jazdy wyciągnąć ją z włosów. Jeśli tego nie zrobisz i ulegniesz wypadkowi, dosłownie nadziejesz się na nią - mówi studentka pielęgniarstwa w nagraniu.
Sama przyznaje, że jeździła do pracy z włosami spiętymi klamrą, ale bezpieczniejszym rozwiązaniem są gumki lub opaski elastyczne. W klamrach, które na ogół są plastikowe, najgroźniejsze są metalowe elementy. Lekarz z Australii, dr Zac Turner, dodał w komentarzu, że "najgroźniejsze są gadżety ozdobione diamencikami albo perłami". W razie wypadku czy stłuczki, gdy nasza głowa odbije się o zagłówek, metalowe elementy - najczęściej szpilki łączące plastik - mogą po prostu wbić się w czaszkę. Wsiadając do samochodu bezpieczniej jest więc zrezygnować z tego ułatwiającego życie wielu kobiet gadżetu.