Obrońca zaskarżył wyrok w sprawie oszustw metodą na policjanta
Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje dziesięć przestępstw dokonanych w sierpniu i wrześniu 2022 roku. Przestępcy korzystali z zagranicznych numerów telefonicznych oraz kart SIM rejestrowanych w Polsce, ale na inne osoby. Dzwonili do starszych osób podszywając się pod policjantów, czasami także pod prokuratorów, nakłaniając pokrzywdzonych do przekazywania pieniędzy i kosztowności. Oszuści namawiali też te osoby do zaciągania kredytów i przekazywania tych pieniędzy; przekonywali seniorów, że prowadzą działania przeciwko nieuczciwym listonoszom i pracownikom banków.
Oskarżony w tej sprawie mężczyzna został zatrzymany na Lubelszczyźnie. W procederze pełnił on rolę tzw. odbieraka, czyli był ostatnim ogniwem działania oszustów. Według ustaleń prokuratury, odbierał on pieniądze i kosztowności, potem przekazywał je innym członkom grupy, potrącając swoje wynagrodzenie za wykonanie takiego zadania.
Miał on od sześciu osób pokrzywdzonych - w trzech miastach w różnych częściach Polski - wziąć kwotę (w złotych i euro) przekraczającą 280 tys. zł. W trzech kolejnych przypadkach próby były nieudane, bo seniorzy zorientowali się, że to oszustwo i ostatecznie nie przekazali pieniędzy.
W lipcu Sąd Okręgowy w Białymstoku nieprawomocnie uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu przestępstw, w tym działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Skazał go na karę łączną 4,5 roku więzienia i 12,5 tys. zł grzywny. Sześciu osobom, które straciły oszczędności, ma naprawić szkodę w całości, czyli oddać łącznie ponad 280 tys. zł.
Prokuratura uznała wyrok za satysfakcjonujący i go nie zaskarżyła. Apelację złożył obrońca - wynika z informacji uzyskanych przez PAP w białostockim sądzie okręgowym. Odwołanie rozpozna Sąd Apelacyjny w Białymstoku, do którego trafiły już akta tej sprawy.
Policjanci z Podkarpacia na Dolnym Śląsku. Będą pełnić służbę na terenach dotkniętych powodzią
Zobacz naszą glaerię!
Polecany artykuł: