GDDKiA oszukała mieszkańców Podlasia! Tyle stracili na wykupie działek pod budowę drogi S19

i

Autor: gov.pl Budowa drogi S19 (zdj. ilustracyjne)

podlaskie

Mieszkańcy Podlasia czują się oszukani przez GDDKiA. Tyle stracili na wykupie działek pod budowę drogi S19

2025-01-17 14:52

Kontrowersje w sprawie budowy drogi ekspresowej S19. Mieszkańcy powiatu białostockiego czują się oszukani. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zabrała im tereny pod budowę trasy. Pierwotnie zaproponowano korzystne kwoty odszkodowań, następnie sumy znacząco obniżono.

Mieszkańcy stracili setki tysięcy złotych na wycenach. "Oszustwo" i "zawłaszczenie"

Problem zgłosili rozgoryczeni właściciele działek, którzy musieli oddać tereny przy swoich domach. Sprawa została przedstawiona w materiale "Interwencji".

Działki zostały zajęte przez drogowców, którzy rozpoczęli tam prace. Do wyceny terenów przysłano rzeczoznawcę z Olsztyna. Pierwsze operaty szacunkowe były korzystne dla mieszkańców. To je pierwotnie przedstawiono właścicielom. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad jednak zakwestionowała te wyceny i nakazała zrobienie nowych. Właścicielom zaproponowano o wiele mniejsze kwoty, niż na początku.

Zgodnie z wypowiedziami niektórych z nich w "Interwencji" okazuje się, że jeden rzeczoznawca wyceniał 300 działek. Niektórzy na pomiędzy dwoma operatami stracili nawet 300 tysięcy złotych.

Dodatkowo, niezadowoleni mieszkańcy okolic wskazują, że budowa trwa tuż za płotem niektórych domostw. Nazywają też drugą wycenę "zawłaszczeniem" i "oszustwem".

GDDKiA odpowiada na zarzuty. Winna zmiana przepisów

W odpowiedzi na zarzuty, drogowcy powołują się na zmianę przepisów w 2023 roku. Wtedy pojawił się inny sposób wyliczeń. Nie wiedzieć miał o tym rzekomo jednak reprezentujący GDDKiA rzeczoznawca.

Wskazaliśmy nieścisłości. Przepisy były inne, dawały dowolność. Te nowe przepisy sprawiają, że cena całej nieruchomości ma być podobna do ceny podobnej, będącej w obrocie. Przy sporządzaniu wyceny obowiązuje stan prawny na dzień inwestycji, czyli tu i teraz, a nie co mogłoby być - poinformował Rafał Malinowski z GDDKiA w Białymstoku, cytowany przez Polsat News.

Odwołania od decyzji złożone. Mieszkańcy muszą wciąż płacić podatki za zabrane tereny

Właściciele czują się oszukani. Złożyli odwołanie od decyzji do wojewody podlaskiego. Odwołania są przekazywane do Ministerstwa Infrastruktury.

Tworzy to kolejny problem, bo do czasu rozpatrzenia odwołań mieszkańców tereny oficjalnie pozostają wciąż ich własnością. Nie zostały zatem formalnie przejęte przez skarb państwa. Tym samym prowadzi to do absurdów, ponieważ podatki od działek nadal muszą płacić właściciele.

ZOBACZ PONIŻEJ: Te budowle wkrótce powstaną w Białymstoku. Zobacz nowe inwestycje planowane na 2025 rok

QUIZ: Czy ta wieś leży w Podlaskiem? Jak dobrze rozpoznajecie miejscowości Podlasia?
Pytanie 1 z 10
Wybierz wieś z woj. podlaskiego:
Południowa Obwodnica Warszawy to fuszerka? GDDKiA wprowadzi zmiany