- Policjanci w gminie Krynki zauważyli opla bez włączonych świateł i postanowili zatrzymać auto do kontroli.
- Kierowca samochodu zaczął uciekać, porzucił auto i próbował zbiec pieszo.
- Po zatrzymaniu 69-latka okazało się, że był pijany - miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
We wtorek, po 16 w gminie Krynki policjanci postanowili zatrzymać do kontroli opla, który nie miał włączonych świateł. Kierowca zlekceważył sygnały dźwiękowe oraz świetlne, przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci od razu ruszyli za nim w pościg. Po kilku kilometrach kierowca wjechał na drogę gruntową, gdzie porzucił auto i chciał uciekać pieszo. Po chwili był już jednak w rękach policjantów.
Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. MOCNA krytyka Andrzeja z Plutycz. „Leser, nieuk i nierób”
Ściganym okazał się 69-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego. Mundurowi wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w jego organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, a samochód aktualnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia.
Policjanci przypominają, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, natomiast za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli do lat 5.