Karpiowe w pracy. Kto może liczyć na premię świąteczną?
W tym roku wzrośnie liczba pracowników, którzy otrzymają karpiowe. Według sondażu przeprowadzonego w październiku i listopadzie przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z Gfk przyznawanie premii świątecznych planuje 45 proc. przedsiębiorców, czyli o 1 pkt proc. więcej niż w ubiegłym roku. Niemal równie popularne jest organizowanie spotkań wigilijnych w miejscu pracy (43 proc., tyle samo co przed rokiem). 32 proc. firm zamierza przekazać zatrudnionym bony podarunkowe. 23 proc. chce dać pracownikom i ich rodzinom gwiazdkowe upominki. W podsumowaniu badania wskazano, że ten odsetek jest mniejszy niż w zeszłym roku, gdy wynosił 29 proc.
18 proc. pracodawców zadeklarowało, że przy okazji świąt stworzy pracownikom możliwość zaangażowania się w akcje charytatywne, jak zbiórki darów rzeczowych czy pieniędzy oraz w wolontariat. 14 proc. ankietowanych przedsiębiorców nie planuje w tym roku żadnych specjalnych działań z okazji świąt (wzrost o 1 pkt proc.).
- Wyraźnie widać, że pracodawcy wrócili do spotkań integracyjnych w zespołach, których zaniechali w okresie pandemii - skomentował wyniki sondażu ekspert rynku pracy Randstad Polska Mateusz Żydek. - Część firm, nawet jeśli nie może sobie pozwolić na podniesienie wynagrodzeń na stałe, stara się docenić zaangażowanie pracowników choćby jednorazową świąteczną premią. Stąd bonusy finansowe i bony towarowe wciąż należą do najważniejszych inicjatyw.
Ile wynosi karpiowe i od czego zależy?
W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrośnie wartość karpiowego w przeliczeniu na jednego pracownika. W 2021 r. pracodawcy najczęściej wskazywali przedział kwot między 100 a 300 zł, natomiast w tym roku firmy najczęściej są skłonne przeznaczyć na świąteczne bonusy między 300 a 500 zł. Takie deklaracje składa 34 proc. badanych, o 8 pkt proc. więcej niż przed rokiem. Jak zaznaczono, jest to wyraźny powrót do poziomu sprzed dwu lat.
Co piąty respondent chce przeznaczyć w przeliczeniu na jednego pracownika kwotę powyżej 500 zł. Najniższy w historii badania jest odsetek przedsiębiorstw, które deklarują przeznaczenie na jedną osobę od 50 do 100 zł. W zeszłym roku było to 9 proc., a w tym - 6 proc.
Większość ankietowanych firm zapowiada, że okolicznościowe premie świąteczne i bony podarunkowe będzie przyznawać wszystkim swoim pracownikom, z czego ponad połowa przyznaje, że wartość premii i bonów będzie zależna od działu i stanowiska.
Pieniądze dla pracowników w prywatnych przedsiębiorstwach są wypłacane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (funkcjonuje on w większości firm zatrudniających powyżej 20 osób) lub ze środków obrotowych danego przedsiębiorstwa. W pierwszym przypadku premie są zwolnione z obowiązku opłacania składek i nie podlegają opodatkowaniu, pod warunkiem, że wynoszą mniej niż 380 złotych. Stawki zwykle są uzależnione od dochodów. Najmniej dostają pracownicy, którzy zarabiają najwięcej i odwrotnie. W drugim przypadku natomiast wszyscy pracownicy otrzymują takie same karpiowe, a środki pieniężne są objęte zarówno podatkiem, jak i należy odprowadzić od nich składki.
Karpiowe w budżetówce
Nieco inaczej wygląda karpiowe w tzw. budżetówce. Choć premie świąteczne nie są obowiązkowe, to pracownicy budżetowi niemal zawsze mogą liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki przed świętami Bożego Narodzenia. Wysokość karpiowego w instytucjach finansowanych ze skarbu państwa jest uzależniona od stanowiska i stażu pracy.
Najwyższe karpiowe dostają pracownicy urzędów administracji rządowej i samorządowej. Stawki wahają się od 300 zł w starostwach powiatowych do nawet 1000 zł w urzędach wojewódzkich. W służbach porządkowych można liczyć na premię w wysokości 650-800 zł, a w Narodowym Funduszu Zdrowia na około 400 zł.
Nauczyciele z kolei zazwyczaj otrzymują premie wynoszące od 200 do 600 zł w zależności od stopnia nauczycielskiego. W liceach i technikach karpiowe jest wyższe niż w podstawówkach.