Jak nie zatruć sobie i naszym domowym zwierzakom - i to dosłownie - świątecznej atmosfery? - Wystarczy uważać, co mamy w domu i czym go dekorujemy - radzi lek. wet. Agnieszka Woś, influencerka medyczna znana jako ta.od.zwierzat.
- Kilka lat temu przyjęłam przed świętami psiaka, który pogryzł liście gwiazdy betlejemskiej i dostał porażenia czterokończynowego, na szczęście przeżył. Gwiazda betlejemska – posiada trujący sok, który wypływa po uszkodzeniu (z liści, łodyg). Zawiera on kwas euforbinowy, euforbinę i związki cyjanogenne - opisuje specjalistka.
Wśród śmiertelnych roślin na liście mamy m.in. jemiołę. - Toksyczne są jej owoce, czyli śliczne białe kuleczki. Zjedzenie nawet kilku może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami: problemy żołądkowo-jelitowe, duszność, bradykardia, obniżenie ciśnienia, a nawet śmierć - wymienia Woś.
Uwaga też na ostrokrzew. - Tutaj również toksyczne są owoce, czerwone. Zjedzenie ich może skutkować podrażnieniem błon śluzowych, pojawić się mogą również nudności, wymioty i biegunki - mówi blogerka.
Rośliny są też toksyczne dla ludzi. Uważać powinniśmy zwłaszcza na dzieci.
Na stole operacyjnym może skończyć się też zjedzenie sztucznych ozdób. Mowa o popularnych włosach anielskich czy łańcuchach choinkowych.
Jak reagować? Ważna jest szybka pierwsza pomoc i pilny kontakt z pogotowiem ratunkowym.
Polecany artykuł: