W piątek 29 września obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Świadomości o Stratach i Marnowaniu Żywności. Aplikacja Too Good To Go z tej okazji przygotowało ciekawy raport, który rzuca nowe światło na terminy ważności produktów i ich zdatność do spożycia.
„Należy spożyć do” i „Najlepiej spożyć przed” – różnice
Według danych aplikacji aż 64 proc. dorosłych Polaków nie rozróżnia oznaczeń „należy spożyć do” i „najlepiej spożyć przed”. Pierwsza kategorycznie wskazuje datę, po której żywność nie nadaje się do spożycia. Drugi przypadek jedynie sugeruje moment, kiedy dany produkt można zjeść, ale co istotne: po jego przekroczeniu nadal może on być dobry.
Aplikacja wskazuje, że aby w tym drugim przypadku sprawdzić jakość produktu należy go dokładnie przetestować za pomocą zmysłów. A jak się okazuje, jedynie 56 proc. Polaków zawsze ogląda produkt po upływie terminie przydatności do spożycia, 41 proc. weryfikuje go za pomocą węchu, a 20 proc. go próbuje.
Jedzenie dobre nawet 6 miesięcy po upływie terminu ważność
Aplikacja Too Good To Go na podstawie testów laboratoryjnych przeprowadzonych przez ekspertów ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego przekazuje, że produkty po 6 miesiącach po upływie wyznaczonego terminu ważności były dobre do spożycia.
Eksperci zbadali:
- mleko UHT,
- śmietankę UHT,
- dżem,
- koncentrat pomidorowy,
- fasolkę w sosie pomidorowym,
- majonez,
- makaron,
- kaszę jaglaną,
- pasztet,
- tuńczyka w puszce.
Produkty trwałe, prawidłowo przechowywane, mogą być spożywane po dacie umieszczonej na opakowaniu nawet po upływie trzech miesięcy. Po tym czasie badanie nie wykazało żadnych zmian chemicznych, mikrobiologicznych, sensorycznych, czyli w smaku i zapachu. Po pół roku zmiany dotyczyły głównie wyglądu. Pojawiło się rozwarstwienie, lekka zmiana koloru. Co ważne - wszystkie zbadane produkty można było bezpiecznie spożywać pół roku po dacie wskazanej na opakowaniu - mówi prof. Danuta Kołożyn-Krajewska z Katedry Technologii Gastronomicznej i Higieny Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.