
Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Wybuch na osiedlu Dziesięciny I w Białymstoku wstrząsnął całym miastem. Policja potwierdziła najgorsze: w domu doszło do rozszerzonego samobójstwa. Ofiarą jest m.in. 10-letnia dziewczynka.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
W poniedziałek (31 sierpnia) przed południem mieszkańcy Dziesięcin usłyszeli wybuch. Pochodził z jednego z domów przy ul. Kasztanowej, niedaleko Cerkwi Świętego Ducha. Mieszkała tam 4-osobowa rodzina.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Na miejsce wysłano służby ratunkowe. Gdy strażacy przybyli na miejsce, rozpoczęli przeszukiwanie budynku, w którym eksplozja m.in. wyrwała ściany i drzwi. Małą, 10-letnią dziewczynkę zdążył już wynieść jeden z przechodniów, próbując przywrócić jej funkcje życiowe.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Strażacy weszli do budynku, zakręcili gaz i wynieśli ze środka jeszcze 3 osoby: 47-letniego mężczyznę oraz 2 kobiety w wieku 40 i 72 lat.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Cała czwórka nie dawała znaku życia. Pomimo silnych starań ratownikom medycznym nie udało się nikogo uratować. Wkrótce na jaw wyszedł najgorszy scenariusz: w domu przy ul. Kasztanowej doszło do rozszerzonego samobójstwa.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Rzecznik policji nadkom. Tomasz Krupa potwierdził, że przy Kasztanowej w Białymstoku doszło do rozszerzonego samobójstwa. Na ciele dwóch kobiet i 10-latki znaleziono rany kłute, a na szyi mężczyzny ślad po pętli. Oznacza to, że mąż i ojciec najpierw zabił członków swojej rodziny (żonę, córkę i swoją matkę). Potem prawdopodobnie odkręcił gaz i się powiesił. Wybuch miał zatrzeć ślady zbrodni.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
W domu przy ul. Kasztanowej miało wielokrotnie dochodzić do aktów przemocy i policyjnych interwencji. Sprawca tragedii był dobrze znany policji. Rodzina miała założoną Niebieską Kartę.

Tragedia w Białymstoku: Wybuch przy ul. Kasztanowej. Nowe fakty
Mężczyzna podobno często groził domownikom śmiercią, twierdząc m.in., że ich wysadzi. Ostatnio nie mieszkał w domu razem z nimi.