Spóźnianie się do pracy źle wpływa na to, jak pracownicy są postrzegani przez pracodawców, ale też może dodać ci niepotrzebnego chaosu i przyśpieszenia w działaniach.

Jeśli jesteście kierownikami, to Wasz obowiązek. W przeciwnym wypadku może to zaburzyć dobrą energię w zespole i sprawić, że przyszłym problemom będziecie musieli sami sprostać problemom.

Jeśli pijesz kawę w pracy ważne, aby robić w odpowiednich godzinach. Najlepiej robić to po godz. 9:30, wtedy spada stężenie kortyzolu (hormonu stresu odpowiedzialnego za regulację energii). Wypicie kawy między 8 i 9 spowoduje zjazd energetyczny.

Ważne jest, aby po przyjściu do pracy rzucić okiem na skrzynkę mailową i ustalić priorytety działania. Czyli w planie zawrzeć, na które maile należy odpowiedzieć w pierwszej kolejności, a które mogą poczekać.

Przed rozpoczęciem dnia upewnijcie się, że macie gotowy plan dnia z wyznaczonymi priorytetami. Sprawdźcie, jakie czekają was spotkania, wydarzenia i czy musicie się przygotować do rozmów lub konferencji.

Najwięcej energii i największa produktywność jest na początku dnia pracy i należy ją spożytkować na te najtrudniejsze zadania.

Wielozadaniowość może zgubić każdego pracownika. Przede wszystkim może ona zaszkodzić wykonywaniu podstawowych zadań. Dlatego od samego początku dnia pracy należy skupić się na jednej rzeczy.

Eksperci z dziedziny komunikacji i zarządzania czasem w pracy sugerują żeby wszystkie negatywne emocje i myśli zawsze starać się zostawić przed wejściem do firmy.

Największy błąd wszystkich szefów. Spotkania ze współpracownikami mogą wyssać wszystkie pokłady energii, dlatego warto sobie je planować po południu.