Władimir Putin zachowywał się nienaturalne? Nagrania krążące w sieci wywołały lawinę komentarzy
W sobotę, 18 marca Putin złożył nieoczekiwaną wizytę na Krymie. Z klei w niedzielę, 19 marca zjawił się w zajętym przez rosyjskie wojska Mariupolu - na południowym wschodzie Ukrainy. Mimo ścisłej ochrony prezydenta Rosji, do sieci trafiło sporo nagrań z tych zaskakujących wizyt. Ukraińskie ministerstwo obrony napisało, że "Władimir Putin odwiedził Mariupol pod osłoną nocy jak przystało na złodzieja". Uwagę internautów najmocniej przykuły jednak dwie rzeczy: to, jak poruszał się prezydent Rosji (sztywne kończyny, utykanie na jedną nogę, dziwne wyginanie ciała) oraz fakt, że samodzielnie prowadził auto - Toyotę Land Cruiser, co jest absolutnie niespotykane podczas oficjalnych wizyt. Co więcej, od dawna wiadomo, że Putin porusza się rosyjską limuzyną marki Aurus. Internauci spekulują, że albo Putin tak bardzo obawia się o własne życie, że nie pozwala prowadzić nawet ochroniarzom, albo na Krymie zagościł jego... sobowtór. Zobaczcie wideo.
Polecany artykuł:
O tym, że 69-letni Władimir Putin jest poważnie chory, mówi się już od dłuższego czasu. Media spekulują, że prezydent Rosji może mieć raka czy chorować na Parkinsona. Te rozważania wydają się zasadne patrząc na nagranie, na którym widać jego sztywny chód. Internauci dopatrzyli się też opuchniętej twarzy.