W miniony piątek (12 czerwca) w pobliżu Augustowa uwagę patrolu inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zwróciła ciężarówka przewożąca drewno. Jej ładunek nie był odpowiednio zabezpieczony, powodując zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Nowe przepisy na prawo jazdy 2020: Zmiany od lipca. To musisz wiedzieć przed egzaminem
Augustów. Kierowca porzucił ciężarówkę i uciekł do lasu
Po zauważeniu „busa” inspekcyjnego kierowca ciężarówki podjął nietypowe działanie. Najpierw zjechał w najbliższą drogę boczną, a potem porzucił swój samochód. Inspektorzy ustalili dane właściciela ciężarówki i zadzwonili do przewoźnika. Zaraz po wykonanym telefonie mężczyzna wrócił do samochodu. Na pytanie o to, dlaczego tak się zachował, tłumaczył, że źle się poczuł.
- Jak się okazało w dalszej części kontroli, kierujący był jednocześnie przedsiębiorcą wykonującym przewóz - tłumaczy Dariusz Carewicz z WITD w Białymstoku. - Nie dostosował się do przepisów związanych z warunkami przewozu drewna i za to został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Oprócz tego ciężarówka nie posiadała aktualnych badań technicznych.
Wobec właściciela samochodu wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 2000 zł, a wobec zarządzającego transportem na kwotę 500 zł. Dodatkowo sprawdzenie stanu technicznego wykazało wycieki płynów eksploatacyjnych i znaczne uszkodzenie jednej z opon.
Kontrolujący zatrzymali dwa dowody rejestracyjne.