Zdarzyło ci się obudzić zanim zadzwonił budzik? To objaw pewnej przypadłości
Choć większość osób kocha spać, okazuje się, że sen wcale nie jest prostą sprawą, a coraz więcej osób cierpi na jego zaburzenia. Jedni długo nie mogą zasnąć, inni budzą się w środku nocy, organizmy jeszcze innych są tak "zaprogramowane", że budzą się o stałych porach - nawet w dni wolne, gdy mogą powiedzieć "budzikom śmierć". Są też tacy, którzy zupełnie naturalnie budzą się niedługo przed zaplanowanym alarmem, czyli dźwiękiem budzika. Gdy zdarzy się to raz, wydaje się, że jest to łut szczęścia, lecz gdy takie przebudzanie staje się rutyną, należy podejrzewać, że cierpimy na jeden z objawów tzw. parasomnii. Co to takiego?
Parasomnia - co to takiego?
Parasomnia to grupa wielu zaburzeń snu o różnorodnych formach, np. lunatykowania, bruksizmu (zgrzytania zębami) czy mówienia przez sen. Jedną z nich jest również wybudzanie się, najczęściej niedługo przed zaplanowaną porą. Przyczyną tej przypadłości najczęściej jest stres, szczególnie w sytuacji, gdy świadomość nastawionego alarmu lub budzika nie jest dla nas czynnikiem uspokajającym. Boimy się zaspać, więc nasz organizm jakby "wyprzedza" moment, w którym powinien się przebudzić. Jak możemy sobie pomóc? Przede wszystkim nie pochłaniać przed snem sztucznego promieniowania, które emitują nasze smartfony czy laptopy. Gdy alarm ustawiamy w naszym telefonie, nie należy mieć go zbyt blisko siebie w nocy. Jeśli natomiast przebudzenie nastąpi dużo wcześniej niż zaplanowana pora, nie warto zmuszać się do ponownego zaśnięcia, gdyż spowoduje to tylko frustrację.