Białystok. Blisko 40 uchodźczyń z Ukrainy zatrudniono w szkołach i przedszkolach

i

Autor: pixabay.com Białystok. Blisko 40 uchodźczyń z Ukrainy zatrudniono w szkołach i przedszkolach

Białystok. Blisko 40 uchodźczyń z Ukrainy zatrudniono w szkołach i przedszkolach

2022-04-20 12:49

Blisko 40 uchodźczyń z Ukrainy zatrudniono w białostockich szkołach i przedszkolach jako pomoc nauczyciela – poinformowano w środę na konferencji prasowej. Asystenci mają pomagać ukraińskim dzieciom w kontaktach z nauczycielami.

Umowy z 37 uchodźczyniami zostały podpisane w środę w ramach programu "Cash for Work" Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCMP). Podpisano też trójstronne porozumienia z dyrektorami szkół i przedszkoli, z fundacją PCMP i z uczestniczkami programu.

Osoby te w placówkach oświatowych będą pełniły funkcję asystentów nauczycieli, pomagając dzieciom, które już uczą się w białostockich szkołach i w przedszkolach – podkreślił na konferencji prasowej przed podpisaniem umów zastępca prezydenta Białegostoku i pełnomocnik ds. pomocy Ukrainie i uchodźcom Przemysław Tuchliński.

Czytaj także: Targi Książki w Białymstoku. DATA, MIEJSCE. Co będzie można znaleźć?

Uchodźczynie z Ukrainy znalazły pracę w szkołach i przedszkolach

Mówił, że uchodźcy będą otrzymywać pieniądze za przepracowane godziny, każdy jest zatrudniony na sześć godzin dziennie przez pięć dni w tygodniu.

"Chodzi nam też o to, aby aktywizować te osoby" – mówił.

Aleksandra Wojtaszek z PCMP mówiła, że "Cash for Work", finansowany przez amerykańską fundację Care, to realizowany w Polsce program zatrudnienia interwencyjnego uchodźców. Dodała, że w całym kraju fundacja podpisała blisko 200 takich umów.

Blisko tysiąc ukraińskich dzieci w białostockich szkołach i przedszkolach

W białostockich szkołach i przedszkolach uczy się blisko tysiąc ukraińskich dzieci.

"Kluczowym elementem programu jest wsparcie uczniów w szkołach w kontakcie z nauczycielami, z rówieśnikami" – mówiła Wojtaszek.

Dodała, że ze względu na barierę językową dzieci łatwiej nawiązują kontakt z osobą z Ukrainy i potrzebują wsparcia przede wszystkim kontaktach z nauczycielami, bo między sobą szybciej się dogadują.

Wojtaszek mówiła, że z uchodźczyniami podpisane umowy-zlecenia. Wynagrodzenia będą wypłacane co tydzień, aby pieniądze jak najszybciej do nich trafiły.

Rosyjska szkoła przy ul. Kieleckiej. Budynek obrzucony krwistą farbą

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]